Złącze EDAC, które pokazano na zdjęciu, to bardzo charakterystyczny element wyposażenia profesjonalnych konsolet studyjnych, szczególnie przy większych, rozbudowanych instalacjach audio. Moim zdaniem, EDAC jest jednym z tych rozwiązań, które naprawdę sprawdzają się w praktyce – zapewnia bardzo pewne połączenie oraz wysoką odporność mechaniczną, co jest kluczowe w warunkach studyjnych, gdzie często przepina się wiele sygnałów naraz. W branży nagraniowej, EDAC-y są stosowane głównie do transmisji wielokanałowych – świetnie nadają się do prowadzenia grup sygnałów audio, np. 8, 16 czy nawet 24 torów. To pozwala utrzymać porządek w okablowaniu i znacznie przyspiesza konfigurację systemu. Z mojego doświadczenia wynika, że EDAC-y nie tylko usprawniają montaż, ale również minimalizują ryzyko przypadkowego rozłączenia, bo mają solidne zatrzaski. Profesjonalne studia trzymają się takich rozwiązań właśnie ze względu na trwałość i niezawodność, nawet przy bardzo dużym natężeniu pracy. Warto wiedzieć, że EDAC występuje w różnych konfiguracjach pinów – to, moim zdaniem, prawdziwa zaleta podczas projektowania własnego systemu. W porównaniu do innych złączy, również tych powszechnie dostępnych jak Sub-D czy RTS, EDAC jest zwyczajnie wygodniejszy i bardziej ‘pro’ w kontekście dużych realizacji studyjnych. Często można spotkać go nie tylko w konsoletach mikserskich, ale i w patchpanelach oraz rozległych systemach routingu sygnałów audio, gdzie niezawodność jest absolutnie kluczowa.
Wiele osób widząc takie złącze może pomyśleć o popularnych rozwiązaniach takich jak RTS, Harting czy nawet Sub-D25, ponieważ te typy złączy również występują w środowisku audio, tyle że w zupełnie innych zastosowaniach lub konstrukcjach mniej zaawansowanych. RTS to złącze, które kojarzy się raczej z prostymi połączeniami audio, na przykład w starszych systemach interkomowych lub urządzeniach nadawczych, ale nie jest ono przystosowane do wielokanałowych, profesjonalnych połączeń studyjnych. Z kolei Harting to bardzo solidna marka i typ złączy przemysłowych, często wykorzystywanych np. w systemach scenicznych do zasilania lub transmisji dużych ilości sygnałów, jednak ich konstrukcja różni się zarówno mechanicznie, jak i pod względem ilości oraz układu pinów – są znacznie większe i mają inne przeznaczenie. Sub-D25 natomiast to złącze często spotykane w sprzęcie komputerowym czy w urządzeniach MIDI, a w studiach audio głównie stosuje się je do połączeń sygnałów analogowych lub cyfrowych w formacie tzw. Tascam (np. 8 kanałów na jednej wtyczce), ale wizualnie i konstrukcyjnie zdecydowanie różni się od EDAC. Często pojawia się błąd myślowy, że każde większe, prostokątne złącze z wieloma pinami to Sub-D lub Harting, jednak doświadczenie pokazuje, że w profesjonalnych konsoletach studyjnych do transmisji wielotorowej stosuje się właśnie EDAC. To rozwiązanie pozwala na szybkie, pewne i wytrzymałe łączenie grup sygnałów audio, co jest nieocenione w dużych instalacjach, gdzie liczy się niezawodność i łatwość serwisu. Warto zwracać uwagę nie tylko na wygląd, ale też na specyficzne cechy mechaniczne, takie jak zatrzaski czy kształt pinów, co pomaga trafnie identyfikować złącza w praktyce.