Funkcja PRE AUX na konsolecie mikserskiej oznacza, że sygnał wysyłany na wyjście AUX pobierany jest przed sekcją efektów zewnętrznych, czyli jest nieprzetworzony przez te efekty. To rozwiązanie jest bardzo często wykorzystywane przy realizacji monitoringu scenicznego dla muzyków – zależy im wtedy, żeby słyszeć czysty sygnał bez pogłosów czy innych efektów, które są dodawane dopiero w miksie frontowym. Ma to ogromne znaczenie praktyczne, bo pozwala muzykom lepiej kontrolować intonację i rytm, nie gubiąc się w dodatkowych „upiększeniach”. Z mojego doświadczenia wynika, że ustawienie PRE AUX zapobiega również nieprzewidywalnym zmianom w monitorze, kiedy realizator zaczyna manipulować efektami na sumie. Standardem branżowym jest, że odsłuchy sceniczne i nagrania referencyjne pobiera się właśnie przed efektami zewnętrznymi – to zapewnia powtarzalność i przewidywalność brzmienia. Warto też pamiętać, że sygnał PRE AUX może być pobierany przed lub po korekcji barwy (EQ), zależnie od budowy miksera. Ale kluczowe jest, że efekty zewnętrzne „omijają” ten sygnał. Przy dużych koncertach i nagraniach na żywo stosowanie PRE AUX to praktycznie konieczność, bo pozwala uniknąć bałaganu w monitorach. Moim zdaniem, jeśli chcesz mieć kontrolę nad tym, co naprawdę słyszą wykonawcy lub co idzie do rejestratora, zawsze warto ustawić AUX na PRE względem efektów zewnętrznych.
Temat wysyłek AUX-owych w konsoletach mikserskich potrafi być mylący, zwłaszcza gdy zaczynamy mieszać pojęcia związane z kolejnością przetwarzania sygnału. Często wydaje się, że sygnał wysyłany na AUX musi być ten sam, który słyszymy na froncie, czyli już po tłumiku albo po efektach, ale to tylko połowiczna prawda. Na przykład myślenie, że PRE AUX oznacza wysyłkę po tłumiku, wynika z uproszczenia – faktycznie taka opcja istnieje (POST), ale PRE odnosi się do pobrania sygnału przed tłumikiem i bardzo często także przed sekcją efektów zewnętrznych. To rozróżnienie jest kluczowe w praktyce scenicznej. Z kolei przekonanie, że PRE AUX daje nam sygnał nieskorygowany barwowo, bywa mylne – wiele konsolet pozwala ustawić, czy sygnał na AUX ma być pobierany przed czy po korekcji EQ, niezależnie od tego, czy jest to przed efektami. Często w instrukcjach mikserów można znaleźć różne schematy poboru sygnału, ale efektami zewnętrznymi zawsze zarządza się osobno. Błędne jest też utożsamianie PRE AUX z sygnałem już przetworzonym przez efekty zewnętrzne – taka sytuacja to raczej typowy przypadek AUX POST, gdzie zależy nam na tym, by wysłać do efektów, np. pogłosów, całą sumę. Z mojego punktu widzenia, największy błąd myślowy to zamienianie roli PRE/POST w kontekście efektów i tłumików – realnie w 99% sytuacji na scenie muzykom zależy właśnie na sygnale czystym, bez efektów, żeby nie gubić się w miksie odsłuchowym. Jeśli popełnimy tu błąd, muzycy dostaną nieprzewidywalny miks w słuchawkach lub monitorach, co może prowadzić do totalnego chaosu na scenie i problemów w komunikacji podczas prób. Branżowy standard mówi jasno: PRE AUX to sygnał nieprzetworzony przez efekty zewnętrzne i taka jest dobra praktyka, niezależnie od tego, ile dodatkowych opcji daje konkretny mikser.