Określenie CLOCK SOURCE pojawia się prawie wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z urządzeniami cyfrowymi – i to nie tylko w komputerach, ale też w mikrokontrolerach, systemach embedded czy profesjonalnych urządzeniach audio. Chodzi dokładnie o źródło sygnału taktującego, czyli zegara, który nadaje tempo pracy całemu układowi cyfrowemu. Bez tego zegara cała logika nie miałaby „punktu odniesienia”, kiedy wykonywać określone operacje. Przykładowo, w komputerach osobistych takim clock source'em najczęściej jest rezonator kwarcowy, który generuje bardzo precyzyjną częstotliwość, wykorzystywaną potem do synchronizacji wszystkich układów. W interfejsach audio, jak np. w kartach dźwiękowych, wybór clock source'a decyduje, czy urządzenie będzie synchronizowało się z własnym zegarem, czy z zewnętrznym sygnałem, np. z ADAT lub Word Clock (to jest mega ważne w studio nagraniowym!). Wybierając właściwe źródło taktowania, zapewniasz poprawną pracę systemu oraz unikasz np. problemów z jitterem czy niezgodnością czasową. Dobrym zwyczajem w branży jest zawsze upewniać się, że wszystkie współpracujące urządzenia cyfrowe korzystają z tego samego clock source'a, bo gdy każdy „bije” własnym zegarem, zaczynają się pojawiać poważne błędy synchronizacji. Moim zdaniem, zrozumienie czym jest clock source, to taka baza, bez której trudno ogarnąć bardziej zaawansowane tematy związane z elektroniką cyfrową czy dźwiękiem.
Często, kiedy spotykamy się z pojęciem „clock source”, łatwo je pomylić z jakimikolwiek ustawieniami czasowymi czy nawet funkcjami zarządzania energią. Jednak interpretowanie go jako wyłączania urządzenia o określonej godzinie albo przełączania w tryb standby to typowa pułapka. Te funkcje są zupełnie odrębnymi obszarami – dotyczą zarządzania energią, harmonogramów zasilania czy czasowego uśpienia, ale nie mają nic wspólnego z tym, jak układ cyfrowy synchronizuje swoje działanie. Clock source nie dotyczy też wywoływania stanu uśpienia (sleep mode), bo to jest realizowane przez zupełnie inne mechanizmy sprzętowe oraz programowe, które często nie zależą bezpośrednio od sygnału zegarowego, a raczej od kontrolerów zasilania czy układów zarządzających energią. Typowym błędem jest też myślenie, że źródło zegara oznacza funkcję czasową, np. wyłączenie o konkretnej godzinie – to raczej zadania dla timerów systemowych lub układów RTC (Real-Time Clock). W praktyce clock source zawsze odnosi się do generowania sygnału taktującego synchronizującego pracę całego systemu cyfrowego. Jeżeli nieprawidłowo rozumiemy tę rolę, łatwo przeoczyć, jak kluczowe jest właściwe ustawienie źródła zegara – zwłaszcza w skomplikowanych systemach, gdzie wiele urządzeń musi pracować w tym samym tempie. W branży elektronicznej jednym ze standardów jest właśnie zapewnienie jednolitego sygnału clock dla całego systemu, bo brak synchronizacji powoduje błędy transmisji, zakłócenia i niespójność danych. Moim zdaniem, z doświadczenia, warto zawsze oddzielać pojęcia związane z zarządzaniem energią od tych dotyczących zegarowania, bo prowadzi to do lepszego zrozumienia działania układów cyfrowych.