Określenie HIGH CUT odnosi się do filtru górnozaporowego, który w praktyce nazywany jest też filtrem odcinającym wysokie częstotliwości. Jego zadaniem jest tłumienie (czyli osłabianie) wszystkich sygnałów powyżej ustalonej częstotliwości granicznej, a przepuszczanie tych niższych. Przykładowo, w mikserach audio często spotykasz przycisk HIGH CUT lub LOW PASS, który usuwa z nagrania niepożądane szumy, trzaski czy zakłócenia o wysokich częstotliwościach – to bardzo przydatne, jeżeli ktoś używa mikrofonu w studiu albo nagrywa rozmowy terenowe. W branży radiowej czy dźwiękowej taka filtracja to podstawowy sposób na poprawę jakości nagrania czy transmisji. Moim zdaniem najlepiej to widać, jak porównasz nagranie „na surowo” i po zastosowaniu filtru – różnica jest ogromna, zwłaszcza jak masz dużo zakłóceń z otoczenia. W elektronice ten filtr nazywany jest też dolnoprzepustowym (ang. low-pass), ale potocznie, szczególnie na sprzęcie audio, spotkasz właśnie określenie HIGH CUT. Dobrym przykładem są korektory graficzne czy equalizery, gdzie górnozaporowy filtr umożliwia usunięcie sybilantów lub szeleszczeń. Trzymając się norm i standardów, w dokumentacji technicznej często znajdziesz określenia pokrewne – warto na nie zwracać uwagę podczas pracy z profesjonalnym sprzętem.
Wiele osób myli pojęcia związane z filtrami, zwłaszcza że na pierwszy rzut oka nazwy takie jak dolnozaporowy czy pasmowozaporowy mogą wydawać się podobne – niestety to zupełnie różne rzeczy. Filtr dolnozaporowy (ang. high-pass filter) tłumi sygnały poniżej określonej częstotliwości, a przepuszcza te wyższe, więc określenie HIGH CUT zupełnie do niego nie pasuje. Z mojego doświadczenia często spotykam się z tym błędem – myślenie, że skoro coś „zatrzymuje niskie”, to jest to high cut, ale w rzeczywistości high cut dotyczy odcinania wysokich, nie niskich tonów. Filtry pasmowo-zaporowe działają jeszcze inaczej – tłumią one określone pasmo częstotliwości, zostawiając zarówno niższe, jak i wyższe pasma poza zakresem tłumienia. Używa się ich na przykład wtedy, kiedy trzeba usunąć konkretne zakłócenie, np. brum sieciowy 50 Hz czy jakieś nieprzyjemne rezonanse. Z kolei filtr pasmowo-przepustowy robi coś odwrotnego – przepuszcza tylko określone pasmo, a resztę tłumi, czyli i bardzo niskie, i bardzo wysokie częstotliwości są wycinane, a środek zostaje. HIGH CUT – zgodnie z branżowymi standardami – dotyczy tylko sytuacji, kiedy chcemy wyciąć lub wytłumić górne pasmo, czyli wysokie częstotliwości, dlatego pasuje wyłącznie do filtru górnozaporowego. Typowe nieporozumienie bierze się stąd, że w języku polskim i angielskim są różne określenia na te same funkcje, a producent sprzętu potrafi to nazwać jeszcze inaczej – dlatego tak ważne jest czytanie dokumentacji i rozumienie, jak działa dany filtr, zamiast kierować się tylko nazwą.