Maksymalna liczba znaczników (ang. tracków), które można zapisać na płycie CD Digital Audio (CDDA), wynosi dokładnie 99. Wynika to z ograniczeń formatu Red Book, który został określony przez firmy Sony i Philips w latach 80. Ten standard jasno narzuca, że na jednej płycie można zapisać do 99 ścieżek audio, nie więcej ani mniej. Często spotyka się płyty z mniejszą liczbą, ale 99 to jest absolutny limit narzucony przez fizyczny sposób zapisu TOC (Table of Contents — czyli tablica zawartości płyty). Moim zdaniem warto to wiedzieć, bo czasem przy digitalizacji płyt czy projektowaniu własnych kompilacji audio można się natknąć na sytuację, gdzie przekroczenie tej liczby prowadzi do błędów odczytu na odtwarzaczach. Najlepiej nie przekraczać tego pułapu, nawet jeśli program do nagrywania na to pozwala – wiele domowych lub starszych odtwarzaczy CD nie rozpozna prawidłowo większej liczby ścieżek. Z ciekawostek, każde wejście nowej ścieżki jest oznaczane w TOC i nie da się tego w prosty sposób obejść. To ograniczenie jest też powodem, dla którego np. audiobooki na płytach audio mają zwykle podział na mniej niż 99 rozdziałów, mimo że technicznie zmieściłoby się więcej. Szczerze mówiąc, 99 to i tak naprawdę sporo, bo większość płyt zawiera od kilku do kilkunastu utworów. W profesjonalnych tłoczniach przestrzega się tej zasady bardzo ściśle – przekroczenie limitu uniemożliwia certyfikację płyty jako zgodnej z CDDA.
W pytaniu o maksymalną liczbę znaczników na płycie CD Digital Audio łatwo się pomylić, bo temat wydaje się prostszy, niż jest w rzeczywistości. Niektórzy zakładają, że skoro pojemność płyty jest określana w minutach (np. 74 lub 80 minut), to liczba utworów może być niemal dowolna – stąd czasem pojawiają się odpowiedzi typu 127 czy 255. To jednak jest błędne myślenie, bo liczba ścieżek audio (czyli znaczników na płycie) jest narzucona nie przez pojemność, ale przez standard techniczny, tzw. Red Book. To precyzyjny dokument opisujący, jak mają wyglądać płyty CD Audio, by były czytelne dla wszystkich zgodnych odtwarzaczy. W Red Booku zapisano, że TOC (Table of Contents) może zawierać maksymalnie 99 wpisów – i to właśnie ogranicza liczbę utworów. Większe liczby, takie jak 127 czy 255, to wynik mylenia z innymi standardami nośników danych, np. z płytą CD-ROM albo formatami komputerowymi (gdzie spotyka się limity bazujące na 8-bitowych bajtach). Z kolei 55 to liczba znacznie zaniżona, może wynikać z doświadczeń z płytami, które po prostu zapełniono do połowy lub zmyliła kogoś liczba ścieżek na typowych kompilacjach. Tak naprawdę w praktyce na płycie audio rzadko wykorzystuje się tak wysoki limit jak 99, bo nawet na długich płytach mieści się zaledwie kilkanaście do kilkudziesięciu utworów, ale standard pozostaje niezmienny od dekad. Ważna sprawa: przekroczenie tej liczby nie jest możliwe, bo odtwarzacze nie są w stanie poprawnie zinterpretować płyty z większą ilością ścieżek – cała struktura TOC jest projektowana dokładnie pod 99 wpisów. Warto pamiętać o tej technicznej granicy, szczególnie przy digitalizacji czy tłoczeniu płyt, by nie napotkać problemów ze zgodnością i odtwarzaniem.