To właśnie jest ta wartość, której się spodziewa większość osób znających temat audio i standardów zapisu dźwięku. Jeżeli mamy stereofoniczny plik dźwiękowy (czyli dwa kanały), o częstotliwości próbkowania 44,1 kHz i rozdzielczości 16 bitów na próbkę, to jest to dokładnie taki sam format jak klasyczny plik WAV z płyty CD-Audio. Obliczenie rozmiaru takiego pliku polega na pomnożeniu liczby kanałów (2) przez częstotliwość próbkowania (44 100 próbek na sekundę), przez liczbę bitów na próbkę (16), przez czas trwania (60 sekund), a potem podzielenie przez 8 (żeby zamienić bity na bajty) i przez 1 048 576 (MB). To daje około 10,1 MB, co jest zgodne z odpowiedzią. W praktyce, studia nagraniowe, radia czy nawet osoby pracujące przy montażu wideo bardzo często korzystają z takiego właśnie formatu. Jest nie tylko powszechnie akceptowany, ale i zapewnia bardzo dobrą jakość dźwięku. Moim zdaniem, dobrze znać tę wartość „na oko”, bo w branży muzycznej i IT często na szybko szacuje się, ile danych zajmie godzina nagrania czy ile miejsca trzeba zarezerwować na dysku twardym. Co ciekawe, jeśli kiedyś będziesz konwertował muzykę do formatu MP3, od razu zauważysz, jak bardzo kompresja zmniejsza rozmiar pliku względem bezstratnego WAV – i to jest właśnie ta praktyczna wiedza, która potem procentuje.
Sporo osób myli się, szacując rozmiar pliku audio, bo często myślimy o mniej wymagających formatach, takich jak MP3 albo zapominamy, ile danych generuje dźwięk wysokiej jakości bez kompresji. Jeśli komuś wyszło około 1 MB, to prawdopodobnie pomylił plik bezstratny z mocno skompresowanym – np. 1 minuta pliku MP3 o niskiej jakości rzeczywiście tyle może ważyć, ale nie plik WAV o parametrach CD-Audio. Odpowiedź typu 5 MB bierze się chyba z niepełnego przemnożenia wszystkich parametrów (np. pominięcia liczby kanałów albo złego przeliczenia bitów na bajty). Zdarza się też, że ktoś bierze pod uwagę tylko mono, a nie stereo, co o połowę zaniża wynik. Z kolei 20 MB to raczej przeszacowanie: być może ktoś założył wyższą rozdzielczość (np. 24 bity) lub pomylił minuty z sekundami przy liczeniu czasu. Generalnie, w audio zawodowym standard CD to 44,1 kHz, 16 bitów, dwa kanały, i to daje około 10 MB na minutę. Przy obróbce materiałów do radia czy nagrań lepiej zawsze przeliczać to dokładnie, bo łatwo zapełnić dysk zbyt dużymi plikami. Praktycy branży audio wiedzą, że ten standardowy przelicznik warto mieć „w głowie”, bo odpowiednie szacowanie potrzebnej przestrzeni czy przepustowości to codzienność, a błędy w tych rachunkach mogą skutkować poważnymi problemami np. z archiwizacją materiałów czy transferem przez sieć. Takie nieporozumienia wynikają najczęściej z nieuwzględnienia wszystkich parametrów technicznych – a one, wbrew pozorom, mają spore znaczenie w praktyce.