Wybrałeś DVD18, co jest zdecydowanie najbardziej sensowne, jeśli chodzi o maksymalizowanie ilości danych na jednej płycie DVD. DVD18 to tzw. płyta dwustronna, dwuwarstwowa. Oznacza to, że ma dwie warstwy zapisu po każdej stronie, a więc w sumie cztery warstwy do wykorzystania. Dzięki temu DVD18 może pomieścić aż do około 17,1 GB danych, co jest prawie czterokrotnością zwykłej płyty DVD5. W praktyce, jeśli masz bardzo dużo materiałów muzycznych, które chcesz nagrać – np. archiwum płyt, koncerty czy kolekcje plików audio w wysokiej jakości – DVD18 daje największe pole do popisu i nie trzeba się martwić o miejsce. Warto też zauważyć, że takie płyty nie są zbyt popularne w codziennym użyciu, bo wymagają specjalnych nagrywarek, ale w zastosowaniach profesjonalnych lub archiwizacji spotyka się je całkiem często. Moim zdaniem, jeśli ktoś podchodzi na poważnie do tematu archiwizacji muzyki na fizycznych nośnikach, zawsze powinien brać pod uwagę nie tylko pojemność nominalną, ale też kompatybilność sprzętową oraz sposób odczytu – DVD18 wymaga odtwarzania z obu stron, co czasem bywa kłopotliwe, ale coś za coś. Standardy takie jak DVD Forum dokładnie opisują te różnice, więc warto się z nimi zapoznać jeśli planuje się duże projekty nagraniowe.
Wybierając jedną z płyt: DVD5, DVD9 lub DVD10, łatwo można się pomylić, bo na pierwszy rzut oka różnice wydają się kosmetyczne albo wręcz niezauważalne. DVD5 to najbardziej podstawowa, jednowarstwowa i jednostronna płyta, jej pojemność to ok. 4,7 GB. To zupełnie wystarcza do przechowywania filmów lub mniejszej kolekcji muzyki, ale jeśli zależy Ci na maksymalizacji – to nie jest najlepsza opcja. DVD9 jest już ciekawsza, bo to płyta dwuwarstwowa, ale nadal jednostronna – tu maksymalnie zmieści się około 8,5 GB danych, czyli niemal dwa razy więcej niż na DVD5. Z mojego doświadczenia, DVD9 bywają używane w dystrybucji filmów czy gier, bo oferują kompromis między pojemnością a łatwością odczytu. DVD10 niby jest jeszcze lepsza, bo ma dwie strony, każda po jednej warstwie, co daje razem 9,4 GB, ale... żeby odczytać całość, trzeba wyjąć płytę i ją obrócić. To trochę niewygodne, i tak naprawdę sumaryczna pojemność nie dorównuje nawet DVD9 pod względem praktycznego użytkowania. Najczęściej popełnianym błędem jest zakładanie, że im wyższa liczba przy nazwie, tym większa pojemność – to nie zawsze działa, bo liczy się liczba warstw i sposób ich rozmieszczenia. Dopiero DVD18 łączy dwie strony i dwie warstwy na każdej, co daje aż 17,1 GB przestrzeni. Warto pamiętać, że w praktyce kompatybilność i dostępność takich nośników jest ograniczona, ale z czysto technicznego punktu widzenia DVD18 wygrywa bezapelacyjnie, jeśli chodzi o maksymalną ilość muzyki, jaką da się upchnąć na jednej płycie DVD. Taka wiedza przydaje się, gdy myśli się o archiwizacji dużych bibliotek multimedialnych albo pracy w studiu nagraniowym, gdzie miejsce na dane jest kluczowe. Standardy DVD są bardzo precyzyjnie opisane przez DVD Forum i zawsze warto je sprawdzać przed wyborem nośnika do konkretnego zastosowania, żeby potem nie było rozczarowania.