Odpowiedź jest prawidłowa, bo standardowa płyta CD-R przeznaczona do nagrywania muzyki w formacie CD-Audio ma pojemność około 80 minut. To jest taki typowy, powszechny nośnik, który obsługują praktycznie wszystkie odtwarzacze. Jeśli mamy nagranie trwające 3 godziny (czyli 180 minut), to łatwa matematyka – dzielimy 180 minut przez 80 minut, wychodzi 2,25. Oczywiście nie da się nagrać częściowo na płycie, więc musimy zaokrąglić w górę do pełnych nośników – czyli potrzeba 3 płyt CD-R. To podejście jest zgodne z branżowymi standardami, bo nie ma co upychać danych na siłę albo stosować formatów typu MP3, jeśli chodzi o CD-Audio. Trzeba pamiętać, że format CD-Audio wymaga określonej jakości (44,1 kHz, 16 bitów, stereo), więc nie da się tam wrzucić więcej muzyki poprzez kompresję stratną – jak na pendrive’a czy płytę danych. W praktyce w studiach nagraniowych czy nawet w radiu zawsze liczy się tak właśnie – przeliczając na minuty i dobierając liczbę płyt. Warto też wiedzieć, że stosowanie kilku płyt jest normalną praktyką przy dłuższych materiałach, a użytkownicy domowi po prostu robią składanki na kilku krążkach. Moim zdaniem takie zadania dobrze pokazują, że te podstawowe parametry nośników to podstawa przy planowaniu archiwizacji czy kopiowania muzyki.
W przypadku zapisywania nagrań w standardzie CD-Audio, kluczowe jest zrozumienie ograniczeń pojemności standardowej płyty CD-R. Typowa płyta CD-R pozwala na zapisanie do 80 minut muzyki w pełnym standardzie CD-Audio, co jest ściśle określone przez format Red Book (specyfikacja Compact Disc Digital Audio), który nie przewiduje żadnych kompromisów jakościowych czy kompresji stratnej, jak to bywa w formatach MP3 lub WMA. Jeśli ktoś zakłada, że wystarczą tylko dwie płyty na 3-godzinne nagranie, to zapewne błędnie zakłada, że płyty mogą pomieścić znacznie więcej niż faktycznie mogą, być może sugerując się pojemnością płyt CD jako nośników danych (700 MB), albo zapominając, że muzyka w CD-Audio zajmuje znacznie więcej miejsca niż skompresowane pliki audio. Z kolei wybór odpowiedzi mówiących o czterech czy pięciu płytach sugeruje, że ktoś nie zweryfikował faktycznej pojemności jednej płyty i być może myli pojęcia związane z różnymi formatami zapisu lub podświadomie zakłada, że nagranie zajmie więcej miejsca, niż jest w rzeczywistości. To dość częsty błąd – wynika zwykle z nieznajomości specyfikacji Red Book lub braku praktycznego doświadczenia w nagrywaniu płyt audio. Nawet w branży wielu początkujących techników audio zakłada zbyt dużą rezerwę albo błędnie przelicza minuty na ilość płyt przez niedokładność w zaokrągleniach. Warto więc zawsze dokładnie sprawdzić parametry danego nośnika i nie mieszać pojęć – bo płyta CD-R używana jako nośnik danych i jako CD-Audio ma zupełnie różne charakterystyki pojemnościowe, wymuszone przez standard odtwarzaczy. Jeśli nagranie trwa 180 minut, podzielone przez 80 minut daje 2,25, a to oznacza, że potrzebne są trzy płyty – nie mniej i nie więcej, i tak się to rozwiązuje zarówno w profesjonalnych tłoczniach, jak i w domowym studiu. Dobre praktyki podpowiadają, aby zawsze sprawdzić minutową pojemność płyty, bo to ona, nie zaś rozmiar danych w megabajtach czy gigabajtach, decyduje o liczbie potrzebnych nośników w tym standardzie.