To jest właśnie sedno sprawy, bo standard DVD-Audio od zawsze był projektowany z myślą o wysokiej jakości dźwięku. Rozdzielczość bitowa 8 bitów to już absolutna podstawa—praktycznie nieużywana w profesjonalnym audio, bo daje bardzo niską dynamikę oraz szumy, które skutecznie psują odbiór. W DVD-Audio obowiązują standardowo wartości 16, 20 oraz 24 bity, czyli poziomy charakterystyczne dla sprzętu studyjnego i audiofilskiego. Taka rozdzielczość pozwala na zapis ogromnej liczby szczegółów i bardzo szeroki zakres dynamiczny, co jest nieosiągalne przy 8 bitach. Przykładowo, płyty CD mają 16 bitów, a DVD-Audio idzie jeszcze dalej, umożliwiając mastering w 24 bitach – to różnica, którą słychać zwłaszcza w muzyce poważnej albo nagraniach koncertowych. W moim odczuciu, kto raz porównał DVD-Audio z 24 bitami do starego formatu 8-bitowego, ten już nie wraca do dawnych ograniczeń. Poza tym, w branży muzycznej i filmowej nikt poważnie nie traktuje 8-bitowych próbek do odtwarzania finalnego materiału – to raczej domena bardzo starych gier komputerowych czy pierwszych samplerów, ale nie nowoczesnych nośników audio. Także, jeśli myślimy o profesjonalnej produkcji muzycznej lub jakości Hi-Fi, 8 bitów po prostu nie wchodzi w grę i nie bez powodu nie znajdziesz jej w specyfikacji DVD-Audio.
Wydaje się, że łatwo pomylić rozdzielczości bitowe, bo w praktycznych zastosowaniach audio spotykamy wiele różnych wartości, ale warto spojrzeć na to przez pryzmat wymagań jakościowych i historii rozwoju formatów. DVD-Audio jest standardem, który powstał jako odpowiedź na oczekiwania rynku dotyczące bardzo wysokiej jakości dźwięku, znacznie przewyższającej tradycyjne płyty CD. Z tego powodu pozwala na stosowanie rozdzielczości 16, 20 i 24 bity. Takie wartości zapewniają bardzo szeroki zakres dynamiki – odpowiednio 96, 120 i aż 144 dB, co przekłada się na wyjątkową czystość odtwarzanej muzyki. 16 bitów to już standard dla CD, a 20 i 24 bity to domena audiofilskich i profesjonalnych formatów studyjnych, pozwalających na swobodną pracę z miksem, masteringiem i archiwizacją materiału najwyższej klasy. Natomiast 8-bitowa rozdzielczość, choć kiedyś była spotykana w pierwszych domowych komputerach, konsolach czy prymitywnych samplerach, nie sprawdza się w profesjonalnym audio ze względu na bardzo dużą ilość szumów i bardzo wąski zakres dynamiki. Mylenie tej wartości z profesjonalnymi standardami to dość częsty błąd, wynikający często z przyzwyczajeń lub braku styczności z nowoczesnymi formatami zapisu dźwięku. Z mojego doświadczenia, wielu uczniów kieruje się typowym skojarzeniem 'im mniej bitów, tym mniej miejsca zajmuje plik', ale w audio nie o to chodzi – chodzi o jakość, odwzorowanie szczegółów i wierność brzmienia. Reasumując, tylko 8 bitów nie występuje w standardzie DVD-Audio, ponieważ zwyczajnie nie spełnia wymagań jakościowych tego formatu.