Funkcja UNDO jest podstawowym narzędziem w każdym programie DAW (Digital Audio Workstation), które pozwala na cofnięcie ostatnio wykonanej operacji edycyjnej. To trochę jak zabezpieczenie przed pomyłkami – wystarczy jedno skrócenie klawiszowe, najczęściej Ctrl+Z, i ostatnia czynność znika, a projekt wraca do wcześniejszego stanu. Ja sam ciągle z tego korzystam, zwłaszcza podczas szybkiej edycji ścieżek, kiedy łatwo coś przypadkiem usunąć lub przesunąć. UNDO działa praktycznie wszędzie – czy to cięcie klipu, przesuwanie nut w MIDI, czy nawet zmiana parametrów efektów. W większości DAW można też wielokrotnie cofać kolejne kroki, a historia edycji pozwala szybko naprawić dłuższą serię błędów. To jest taki must-have, bez którego praca nad muzyką byłaby dużo bardziej stresująca i czasochłonna. Swoją drogą, w profesjonalnych workflow zawsze poleca się korzystanie z UNDO zamiast ręcznego poprawiania, bo to nie tylko szybciej, ale i bezpieczniej. Warto też pamiętać, że cofnięcie operacji często działa nie tylko dla edycji dźwięku, ale też dla zmian w automatyce, aranżacji czy nawet we wtyczkach. No i przy dużych projektach UNDO ratuje skórę, gdy przez przypadek zamkniesz sobie pół aranżu. Tak po ludzku – lepiej kilka razy za dużo kliknąć UNDO, niż potem żałować straconej pracy.
Łatwo się pomylić, bo funkcje REDO, COPY czy PASTE często pojawiają się razem z UNDO w programach DAW, ale ich przeznaczenie jest zupełnie inne. REDO to w sumie odwrotność UNDO – pozwala przywrócić czynność cofniętą wcześniej, czyli jeśli za bardzo się rozpędzisz z cofaniem zmian, REDO pomoże je znowu przywrócić. COPY to nic innego jak kopiowanie wybranego fragmentu dźwięku, nuty albo automatyki – przydaje się, gdy chcesz szybko powielić jakąś część aranżu, ale nie ma nic wspólnego z cofaniem edycji. Natomiast PASTE służy do wklejania wcześniej skopiowanych elementów, więc działa tylko w połączeniu z COPY. Z mojego doświadczenia wynika, że czasem początkujący mylą te opcje, bo są pod ręką w menu, ale tak naprawdę każde z tych narzędzi ma swoją konkretną rolę. Najczęstszy błąd myślowy polega na tym, że skoro 'cofam coś', to może chodzi o COPY/PASTE – w praktyce jednak te operacje tylko duplikują i przenoszą materiały, a nie cofają zmiany. W branżowych workflow bardzo ważne jest szybkie rozróżnianie tych narzędzi, bo od tego zależy płynność pracy, szczególnie przy dużych, wielościeżkowych projektach. Dla bezpieczeństwa własnej pracy zawsze warto nauczyć się korzystać z UNDO, REDO, COPY i PASTE zgodnie z ich przeznaczeniem. Najlepsi realizatorzy czy producenci cyfrowi mają to już w palcach, bo bez tego można naprawdę łatwo pogubić się w projekcie i stracić cenny czas. Takie pozornie drobne błędy potem kumulują się i prowadzą do frustracji – dlatego moim zdaniem warto już na starcie mieć jasność, co do funkcji każdego z tych poleceń.