Fajnie, że wybrałeś 44,1 kHz – to dokładnie ta częstotliwość próbkowania, która od początku istnienia formatu CD-Audio jest obowiązującym standardem. Wikipedia i praktycznie każde źródło branżowe potwierdza, że płyty CD z muzyką mają właśnie takie próbkowanie, czyli 44 100 próbek na sekundę. Dlaczego akurat taka liczba, a nie jakieś równe 48 kHz? Trochę wynika to z kompromisów technologicznych z lat 80-tych – wtedy łatwiej było konstruować układy elektroniczne obsługujące tę częstotliwość, a jednocześnie pozwalała ona wiernie odwzorować słyszalny dla człowieka zakres częstotliwości (do ok. 20 kHz, zasada Nyquista-Shannona). Co ciekawe, format ten jest stosowany do dziś, mimo że w profesjonalnym audio i produkcji muzycznej spotyka się wyższe próbkowania, ale do użytku konsumenckiego 44,1 kHz jest zupełnie wystarczające. Moim zdaniem to dobry przykład, jak wybory technologiczne potrafią przetrwać dekady. Nawet jak masz pliki mp3 czy streaming, to one często bazują na tym samym próbkowaniu. Warto znać tę liczbę, bo może się przydać nawet przy podstawowej obróbce dźwięku na komputerze. Szczerze, trudno znaleźć bardziej rozpoznawalny standard branżowy niż to słynne 44,1 kHz.
Odpowiedzi takie jak 48 kHz, 96 kHz czy 192 kHz rzeczywiście pojawiają się w branży audio, ale nie są związane z klasycznym formatem CD-Audio. Wiele osób myli te częstotliwości, bo obecnie sprzęt i oprogramowanie pozwalają na nagrywanie oraz odtwarzanie dźwięku w bardzo wysokiej jakości, a 48 kHz jest wręcz typowe dla wideo czy nagrań do kina domowego (np. standard DVD czy Blu-Ray). Częstotliwości 96 kHz i 192 kHz kojarzą się natomiast z produkcją studyjną, gdzie zależy nam na najwyższej jakości i szerszym zakresie dynamicznym, ale w praktyce pliki o takich parametrach ważą dużo więcej i ich zastosowanie w codziennym, konsumenckim odtwarzaniu jest mocno ograniczone. W przypadku CD-Audio obowiązuje natomiast próbkowanie 44,1 kHz – to wynik kompromisów technologicznych sprzed kilku dekad, gdy ograniczenia elektroniki podyktowały takie właśnie ustawienie (trochę przez przypadek, a trochę ze względu na optymalne pokrycie pasma słyszalnego przez człowieka). Warto pamiętać, że wyższa częstotliwość próbkowania to niekoniecznie lepsza jakość w praktyce – sprzęt domowy i odtwarzacze CD są projektowane właśnie pod 44,1 kHz. Częstym błędem jest utożsamianie wyższej liczby z lepszym dźwiękiem bez zrozumienia standardów branżowych, a to prowadzi do nieporozumień. Moim zdaniem dobrze jest kojarzyć, że CD-Audio od samego początku (czyli od lat 80-tych) trzyma się sztywno tego standardu i póki co nic się nie zmienia. Każde inne próbkowanie oznacza, że mówimy już o innych formatach lub zastosowaniach audio niż klasyczny kompakt.