Wybór sekcji I/O jako miejsca konfiguracji połączenia z zewnętrzną kartą dźwiękową to zdecydowanie najrozsądniejsza i zgodna ze standardami branżowymi decyzja. W większości programów DAW (np. Pro Tools, Cubase, Ableton Live czy Studio One) sekcja I/O, czyli Inputs/Outputs, służy do przypisywania wejść i wyjść audio oraz ustawiania routingów sygnału. W praktyce, jeśli podłączasz zewnętrzny interfejs audio, to właśnie w tej sekcji możesz wybrać jego porty jako domyślne wejścia i wyjścia, mapować konkretne kanały albo określić, które ścieżki mają korzystać z danych fizycznych gniazd. Przypisanie właściwych portów I/O to podstawa, żeby uniknąć problemów typu „brak dźwięku” czy błędne nagrania na niewłaściwym wejściu. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu początkujących realizatorów omija tę sekcję albo nie do końca rozumie jej funkcje, co później skutkuje chaosem w projekcie. Warto dodać, że w profesjonalnym studiu, prawidłowe skonfigurowanie I/O pozwala nie tylko na poprawne nagrywanie, ale też na integrację zewnętrznych efektów oraz reamping. Zresztą, nawet w mniejszych projektach domowych bez tej konfiguracji nie ruszysz dalej – takie są realia branży muzycznej. Moim zdaniem, opanowanie sekcji I/O powinno być jednym z pierwszych kroków każdego, kto chce świadomie korzystać z DAW.
W pracy z oprogramowaniem DAW bardzo łatwo pomylić funkcje poszczególnych sekcji, bo interfejsy bywają do siebie podobne, a nazwy czasami mylące. Przykładowo, FILE kojarzy się z ogólną obsługą plików – wczytywaniem projektów, zapisywaniem, eksportem i importem ścieżek audio czy MIDI. To ważne w codziennym workflow, ale nie ma nic wspólnego z fizycznym routingiem sygnału czy wyborem zewnętrznych interfejsów dźwiękowych. Z kolei EDIT w DAW najczęściej odpowiada za edytowanie zawartości projektu – przycinanie klipów, przesuwanie regionów, kwantyzację czy wstawianie efektów. Tu naprawdę nie znajdziesz ustawień związanych z konfiguracją połączeń wejść/wyjść, bo to nie ta warstwa zarządzania projektem. Natomiast SESSION, choć brzmi poważnie i czasami rzeczywiście dotyczy ustawień ogólnych sesji, w zdecydowanej większości DAW nie oferuje opcji mapowania fizycznych portów czy wyboru zewnętrznych urządzeń audio. Bywa, że w niektórych programach pod tym hasłem kryją się ustawienia tempa, rozdzielczości czy inne parametry globalne, ale nie routing I/O. Moim zdaniem, wybór którejkolwiek z tych sekcji do konfiguracji karty dźwiękowej to typowy błąd wynikający z braku praktyki lub mylenia pojęć – niby brzmią logicznie, ale po przejściu do rzeczywistego działania okazuje się, że to I/O jest tym kluczowym obszarem. Sama branża wypracowała już to rozróżnienie i dobre praktyki, więc warto o tym pamiętać, bo później na etapie nagrań lub miksu każda złudna oszczędność czasu obraca się przeciwko realizatorowi.