Plik z rozszerzeniem .edl to tzw. Edit Decision List, czyli cyfrowa lista montażowa. To w zasadzie taki branżowy standard w postprodukcji filmowej i telewizyjnej. Stosuje się go do precyzyjnego opisywania kolejności ujęć, punktów cięcia, przejść oraz innych parametrów montażowych. W praktyce EDL jest czymś w rodzaju „przepisu” dla montażysty – zawiera kolejność i czas trwania poszczególnych ujęć, wskazuje nawet źródła materiałów i konkretne timecode’y do wejścia i wyjścia. Pliki .edl są bardzo uniwersalne, bo da się je wymieniać między różnymi systemami montażowymi, na przykład Avid Media Composer, DaVinci Resolve czy Adobe Premiere Pro. Moim zdaniem, to właśnie ta uniwersalność i prostota tekstowego zapisu sprawiają, że EDL od lat funkcjonuje jako pewien wzorzec wymiany projektów montażowych. Co ciekawe, niektóre firmy wciąż korzystają z EDL-i do archiwizacji lub transferu projektów do korekcji barwnej. Warto dodać, że istnieją też nowsze formaty, jak XML czy AAF, ale EDL pozostaje niezastąpiony przy prostszych projektach albo szybkiej komunikacji między studiem montażowym a np. dźwiękowcami. Jeśli planujesz działać przy postprodukcji, dobrze znać strukturę EDL, bo prędzej czy później na pewno się z nim zetkniesz.
Rozszerzenia plików takie jak .cmx, .fla czy .ldm mogą wydawać się powiązane z mediami cyfrowymi, ale nie służą do zapisu cyfrowych list montażowych w rozumieniu branżowym. Często można się pomylić, bo skróty bywają mylące – przykładowo, .cmx dawniej używany był jako format plików dla aplikacji CorelDRAW, jednak nie ma żadnego związku z montażem wideo czy edycją timeline’u. Z kolei .fla to format natywny Adobe Animate (dawniej Flash), czyli plik „źródłowy” animacji wektorowych, multimediów i interaktywnych prezentacji – ten format kompletnie nie nadaje się do zarządzania kolejnością ujęć filmowych ani nie przechowuje informacji o cięciach czy timecode’ach. Jeśli chodzi o .ldm, to szczerze mówiąc, w branży nie kojarzę żadnego powszechnego standardu montażowego z takim rozszerzeniem. To raczej nie jest format używany przez profesjonalne narzędzia montażowe. Typowym błędem jest kierowanie się samym skrótem lub pierwszym skojarzeniem z daną aplikacją, a nie rzeczywistą funkcją pliku. W praktyce produkcyjnej, kiedy trzeba szybko przekazać listę cięć do korekty barwnej lub innych działów, kluczowe jest używanie standardu uznanego przez większość programów – a takim właśnie jest .edl (Edit Decision List). Nowsze rozwiązania, jak XML czy AAF, faktycznie rozszerzają możliwości, ale nadal .edl jest podstawą, zwłaszcza w kontekście wymiany projektów pomiędzy różnymi platformami montażowymi. W przyszłości warto zwracać uwagę na to, jakie formaty są uznawane jako standardy branżowe, bo to one zapewniają kompatybilność i sprawny przepływ pracy w środowisku postprodukcyjnym.