Mini Disc to świetny przykład nośnika wykorzystującego technologię magnetooptyczną, która przez lata była stosowana głównie w sprzęcie audio, ale także w niektórych zastosowaniach informatycznych. To typowy, choć dziś już trochę zapomniany, nośnik danych, gdzie zapis i odczyt informacji odbywa się poprzez połączenie działania lasera i pola magnetycznego. W praktyce wygląda to tak, że laser nagrzewa wybrany fragment płyty, zmieniając jego właściwości magnetyczne, a następnie głowica magnetyczna ustawia orientację domen magnetycznych. Dzięki temu Mini Disc pozwalał na wielokrotny zapis i kasowanie danych, co w latach 90. i na początku XXI wieku było naprawdę sporą zaletą, szczególnie w branży muzycznej. Nośniki magnetooptyczne charakteryzują się niezłą trwałością i odpornością na uszkodzenia mechaniczne w porównaniu do klasycznych płyt CD czy kaset. Moim zdaniem, mimo że dziś wyparte przez pendrive'y czy karty SD, Mini Diski były świetnym rozwiązaniem do archiwizacji nagrań studyjnych czy prywatnych kompilacji muzycznych. Warto też wiedzieć, że podobny sposób zapisu stosowano np. w profesjonalnych napędach MO (Magneto Optical), używanych jeszcze do niedawna w laboratoriach i archiwach. Według mnie, ta technologia pokazała, jak ciekawe hybrydowe rozwiązania potrafią przetrwać przez wiele lat, zanim przyjdzie jakaś rewolucja w przechowywaniu danych.
Wbrew pozorom odpowiedzi typu dysk SSD, kaseta DAT czy karta SDHC nie są powiązane z technologią zapisu magnetooptycznego. I wydaje mi się, że tu najczęściej pojawia się pewne zamieszanie, bo te nośniki są dość powszechne i przez to niektórzy zakładają, że skoro są „nowoczesne” albo mają w nazwie coś związanego z zapisem, to na pewno wykorzystują nowatorskie technologie jak właśnie magnetooptyka. Tymczasem dysk SSD to typowy nośnik półprzewodnikowy – dane przechowywane są w komórkach pamięci flash, gdzie nie ma ani lasera, ani pola magnetycznego, tylko tranzystory sterowane napięciem. SSD-ki cechują się dużą prędkością i brakiem ruchomych części, co odróżnia je zupełnie od starych technologii. Kaseta DAT (Digital Audio Tape) to z kolei czysto magnetyczny sposób zapisu – głowica zapisuje i odczytuje impulsy magnetyczne z taśmy, podobnie jak w klasycznych kasetach VHS czy audio, tylko w postaci cyfrowej. Działa to bez udziału światła czy lasera, więc nie ma mowy o magnetooptyce. Karta SDHC to już całkowicie inna bajka – pamięć flash, czyli znowu oparta na półprzewodnikach, bardzo trwała, mała i szybka, zupełnie nie korzysta z pola magnetycznego czy optyki. Moim zdaniem sporo osób myli tu pojęcia, bo po prostu te wszystkie nośniki służą do zapisu i odczytu danych, ale mechanizmy działania są zupełnie inne. Przykład Mini Disc pokazuje, że hybrydowe technologie potrafią być nietypowe i przez to trudniejsze do rozpoznania. Warto zawsze sprawdzić, jak działa dany nośnik pod maską, zamiast kierować się jego nazwą czy popularnością, bo to pomaga unikać typowych błędów myślowych przy klasyfikacji technologii przechowywania danych.