Odpowiedź Dolby Digital jest jak najbardziej trafiona, bo właśnie ten format od dawna jest standardem w przypadku zapisu dźwięku wielokanałowego 5.1 na płytach DVD. Takie rozwiązanie umożliwia zapis sześciu niezależnych kanałów audio – chodzi o lewy, prawy, centralny, dwa tylne (surround) i subwoofer (Low Frequency Effects, czyli .1). Moim zdaniem, w branży rozrywkowej i filmowej nie znajdziesz bardziej popularnego standardu, jeśli idzie o DVD. W praktyce, kiedy kupujesz film na DVD z nagraniem w systemie 5.1, na pudełku czy w opisie zawsze będzie właśnie oznaczenie Dolby Digital. To jest wymóg licencyjny i taka informacja dla użytkownika, bo pozwala od razu rozpoznać, jakiego sprzętu potrzebujesz, żeby w pełni wykorzystać potencjał ścieżki dźwiękowej. Warto dodać, że Dolby Digital jest też elastyczne – pozwala na kodowanie zarówno prostych ścieżek stereo, jak i zaawansowanych konfiguracji kinowych. Podobne rozwiązania stosuje się w telewizji cyfrowej czy streamingu, ale na DVD to właśnie Dolby Digital dominuje. Taka standaryzacja daje pewność kompatybilności z amplitunerami kina domowego i innymi urządzeniami audio. Dla branży to po prostu dobry kompromis między jakością a rozmiarem pliku i dostępnością dla użytkownika. Fajnie też wiedzieć, że Dolby Digital powstało w latach 90., a do dziś pozostaje jednym z najważniejszych formatów dla dźwięku przestrzennego na różnych nośnikach optycznych.
Z punktu widzenia technicznego, zamieszczanie oznaczenia takiego jak Dolby Stereo czy Dolby Surround na płycie DVD z dźwiękiem zapisanym w formacie 5.1 jest po prostu niepoprawne – to jeden z częstszych błędów, na które można się natknąć w praktyce. Często myli się Dolby Stereo i Dolby Surround z nowoczesnymi systemami wielokanałowymi, bo nazwy są podobne i kojarzą się z przestrzennością, ale w rzeczywistości te technologie dotyczą całkiem innych rozwiązań. Dolby Stereo to system przeznaczony pierwotnie do dźwięku analogowego na taśmie filmowej i kasetach VHS, umożliwiający jedynie bardzo ograniczone efekty surround na bazie zapisu stereo. Dolby Surround to jego rozwinięcie, pozwalające zyskać trochę szerszą scenę dźwiękową, ale wciąż nie zapewnia prawdziwej separacji sześciu kanałów, jak w 5.1. Bardzo często osoby wybierające te odpowiedzi kierują się skojarzeniami z klasycznym kinem domowym sprzed lat albo po prostu mylą pojęcia. Jeżeli chodzi o Dolby Digital EX – to rzeczywiście format wielokanałowy, ale rozszerzony względem klasycznego 5.1 – dodaje dodatkowy kanał tylny centralny (czyli konfigurację 6.1 lub nawet 7.1), co przy DVD raczej spotyka się rzadziej i wymaga specjalnych warunków odtwarzania. Standardowy zapis 5.1 na DVD praktycznie zawsze będzie oznaczany jako Dolby Digital, bo tak przewidują specyfikacje i licencje producentów. Mylenie tych technologii prowadzi do problemów z kompatybilnością sprzętu lub błędnego oczekiwania efektów dźwiękowych. Dlatego zawsze warto sprawdzić, jaki dokładnie format znajduje się na płycie, a do zapisu typowego 5.1 na DVD – po prostu wybiera się Dolby Digital, bo to synonim branżowego standardu. Techniczna precyzja w tym temacie naprawdę się przydaje, zwłaszcza jeśli zajmujesz się produkcją lub postprodukcją materiałów audio-wideo.