Właśnie tak – płyta CD-Audio o pojemności 700 MB pozwala na zapisanie maksymalnie około 80 minut dźwięku w standardzie Red Book, czyli podstawowym formacie CD-Audio. Wynika to z parametrów technicznych: dźwięk zapisywany jest jako nieskompresowany sygnał PCM, stereo, 16 bitów na próbkę i 44,1 kHz. To daje około 10 MB miejsca na każdą minutę muzyki – trochę więcej, bo uwzględnia się jeszcze nadmiarowość i korekcję błędów, ale mniej więcej tak się to liczy. 700 MB to właśnie te pełne 80 minut – takie płyty najczęściej spotyka się w sklepach muzycznych czy w bibliotekach audio. Moim zdaniem, praktycznie wszyscy profesjonaliści i realizatorzy dźwięku liczą się z tym limitem, bo jeśli materiał jest dłuższy, trzeba go dzielić na dwie płyty albo stosować inne nośniki. Warto wiedzieć, że starsze płyty miały pojemność 650 MB i wtedy na jednym krążku mieściło się tylko 74 minuty muzyki – to taki historyczny smaczek. Z mojego doświadczenia, w studiu nagraniowym te ograniczenia trzeba mieć cały czas z tyłu głowy, żeby nie zaskoczyć się podczas masteringu. Standard Red Book jest tu po prostu nie do przeskoczenia – każda próba zapisu dłuższego materiału grozi brakiem kompatybilności z klasycznymi odtwarzaczami CD. Jest to więc praktyczny limit, z którym warto się zaprzyjaźnić, jeśli myślimy o wydawaniu muzyki na CD.
Często wydaje się, że na płycie CD-Audio, skoro ma 700 MB, można zmieścić dużo więcej muzyki – na przykład 90 czy nawet 70 minut. Jednak to niestety nie tak działa. Kluczową sprawą nie jest sama liczba megabajtów, ale format, w jakim zapisujemy dźwięk. Płyty CD-Audio korzystają wyłącznie z nieskompresowanego formatu PCM 16 bitów, 44,1 kHz, stereo, dokładnie jak przewiduje standard Red Book. W praktyce oznacza to, że każda minuta dźwięku zajmuje około 10 MB. Sprawia to, że 700 MB wystarcza na około 80 minut muzyki, a nie więcej. Popularny błąd to myślenie, że jeśli płyta mieści więcej danych, to automatycznie pozwala na dłuższy czas odtwarzania – to byłoby prawdą w przypadku plików MP3 lub innych formatów skompresowanych, ale w przypadku CD-Audio to nie przejdzie. Część osób myli też płyty CD z płytami DVD, które rzeczywiście mają znacznie większą pojemność, jednak to już zupełnie inna technologia i inne standardy zapisu dźwięku. Z mojego doświadczenia, ten problem pojawia się najczęściej wtedy, gdy ktoś próbuje nagrać bardzo długą płytę koncertową i nie rozumie, dlaczego nie może zmieścić 90 minut na jednym krążku – no właśnie, dlatego że odtwarzacze CD bazują na standardzie Red Book, który przewiduje maksymalnie 80 minut na płycie 700 MB. Zbyt optymistyczne szacunki prowadzą potem do frustracji przy nagrywaniu, więc warto to dobrze zrozumieć już na etapie planowania projektu audio. W świecie profesjonalnym to absolutna podstawa – znajomość tych ograniczeń pozwala uniknąć błędów podczas masteringu i produkcji muzycznej. Jeśli masz wątpliwości, zawsze sprawdź specyfikację techniczną nośnika lub sięgnij do dokumentacji Red Book – tam wszystko jest wyłożone czarno na białym.