Tryb CBR, czyli Constant Bit Rate, faktycznie oznacza zastosowanie stałej przepływności bitowej podczas konwersji do formatu MP3. To dosyć popularny wybór, zwłaszcza gdy mamy na myśli np. emisję radiową czy archiwizację plików audio na nośnikach o ograniczonej pojemności – płyty CD, stare odtwarzacze MP3 czy nawet niektóre streamy w sieci. W CBR każda sekunda dźwięku kodowana jest zawsze z tą samą liczbą bitów, niezależnie od tego, czy w danym fragmencie utworu jest dużo szczegółów czy akurat jest cisza lub prosty dźwięk. Pozwala to łatwo przewidzieć końcowy rozmiar pliku i utrzymać stałe wymagania transferowe, co bywa kluczowe np. w sieciach o ograniczonej przepustowości. W praktyce branżowej CBR stosuje się też wtedy, gdy zależy nam na kompatybilności – część starszych urządzeń obsługuje wyłącznie nagrania CBR i może mieć problem z innymi trybami. Oczywiście, CBR nie zawsze zapewnia tak dobrą jakość jak VBR (zmienna przepływność), bo czasem "przepłaca" za fragmenty proste, ale za to jest przewidywalny i stabilny. Spotkałem się z tym, że ludzie wybierają CBR nawet w podcastach, żeby nie było niespodzianek z długością pliku. Jeśli komuś zależy na przewidywalności i prostocie, to CBR jest sensownym wyborem – i dokładnie dlatego ta odpowiedź jest prawidłowa.
Średnia, zmienna czy nawet dostępna przepływność bitowa to pojęcia, które nie oddają istoty działania trybu CBR w formacie MP3. Wiele osób myli czasem VBR (Variable Bit Rate) z CBR, zakładając, że każda forma kompresji dźwięku dynamicznie dostosowuje gęstość danych do zawartości audio, ale to właśnie CBR jest od tego wyjątkiem. VBR faktycznie bazuje na analizie treści – tam przepływność rośnie, gdy jest dużo szczegółów, a spada przy prostszych fragmentach, dzięki czemu można uzyskać lepszą jakość przy tym samym średnim rozmiarze pliku. Jednak CBR działa całkowicie inaczej: narzuca zawsze identyczną liczbę bitów na sekundę, bez względu na to, czy fragment utworu jest skomplikowany, czy prosty. Odpowiedź dotycząca średniej przepływności bitowej odnosi się do trybu ABR (Average Bit Rate), który jest czymś pośrednim – dąży do uzyskania określonej średniej wartości, ale dopuszcza niewielkie wahania chwilowej przepływności. Natomiast sformułowanie „dostępna przepływność bitowa” w kontekście kodowania MP3 nie ma sensu technicznego – nie jest to pojęcie spotykane w standardach czy praktyce branżowej. W praktyce spotkałem się z tym, że wybór trybu nie wynika ze zrozumienia technicznego, tylko z mylnego przekonania, że im więcej bitów, tym lepiej – a tutaj kluczowe jest, żeby rozumieć charakterystyki każdego z trybów kodowania. Źle interpretując nazwy trybów, można wygenerować pliki niekompatybilne z niektórymi urządzeniami lub o nieprzewidywalnych rozmiarach. Dlatego ważne jest, żeby odróżniać CBR od VBR i ABR – każdy ma swoje zastosowanie, ale tylko CBR gwarantuje stałą przepływność bitową przez cały plik.