Użycie trybu CBR podczas konwersji do formatu MP3 to jedna z najbardziej klasycznych praktyk w kompresji audio – CBR, czyli Constant Bit Rate, oznacza dosłownie stałą przepływność bitów przez cały plik. W praktyce przekłada się to na to, że każda sekunda nagrania zajmuje dokładnie tyle samo miejsca bez względu na złożoność dźwięku. To jest przydatne na przykład, gdy przygotowujesz pliki MP3 do transmisji strumieniowej w sieciach o ograniczonej lub niestabilnej przepustowości, bo łatwo przewidzieć, ile danych trzeba przesłać w danym czasie. W radio internetowym czy podcastach wręcz często zaleca się CBR, żeby uniknąć niespodzianek przy odtwarzaniu na różnych urządzeniach. Warto zauważyć, że organizacje jak MPEG czy nawet zalecenia serwisów streamingowych wskazują CBR jako opcję zgodną z najstarszymi, najbardziej uniwersalnymi odtwarzaczami – niektóre stare urządzenia nie radzą sobie z plikami kodowanymi VBR. Swoją drogą, moim zdaniem, to dobry wybór, jeśli zależy nam na maksymalnej kompatybilności i przewidywalności rozmiaru pliku. Jasne, czasem CBR będzie mniej efektywny jakościowo niż inne tryby, ale jego prostota i stabilność to spora zaleta w wielu zastosowaniach praktycznych. Dobrze wiedzieć też, że CBR jest domyślnym trybem w większości klasycznych programów do kodowania MP3, a jego ustawienie (np. 128 kbps czy 192 kbps) pozwala szybko dobrać kompromis między jakością a rozmiarem pliku.
Pojęcia dotyczące sposobu kodowania plików MP3 bywają mylące, ale warto zrozumieć, czym tak naprawdę różni się CBR od innych metod konwersji audio. Przepływność bitów w trybie CBR (Constant Bit Rate) pozostaje zawsze stała – to znaczy, że każda sekunda zakodowanego dźwięku zajmuje tę samą ilość miejsca bez względu na to, czy w danej części utworu występuje cisza, czy intensywny dźwięk. Przeciwieństwem tego rozwiązania jest VBR (Variable Bit Rate), gdzie przepływność bitów dynamicznie się zmienia w zależności od złożoności dźwięku – jeśli fragment jest prosty, kodowanie zużywa mniej bitów, jeśli skomplikowany – więcej. Stąd twierdzenie o "zmiennej" lub "średniej" przepływności bitów nie pasuje do definicji CBR – takie określenia odnoszą się właśnie do trybu VBR i czasem ABR (Average Bit Rate), który jest czymś pomiędzy – ustalana jest średnia przepływność, ale w praktyce bitrate potrafi się zmieniać. Z mojego doświadczenia, sporo osób myli te tryby, bo podczas kompresji można wybrać np. 128 kbps i mylnie zakładać, że to zawsze średnia – tymczasem CBR to zawsze stała liczba. Wybór typu "dostępna przepływność" nie odnosi się do żadnego oficjalnego trybu kodowania, a raczej brzmi jak luźny opis. Typowym błędem jest też przekonanie, że CBR automatycznie zapewnia najlepszą jakość lub najmniejszy plik – to nie zawsze prawda, bo często VBR pozwala uzyskać wyższą jakość przy tym samym rozmiarze, ale kosztem mniejszej przewidywalności rozmiaru końcowego pliku. W praktyce, do archiwizacji czy profesjonalnych zastosowań, często wybiera się VBR, ale do transmisji strumieniowej lub tam, gdzie kompatybilność ma największe znaczenie, lepiej sprawdza się właśnie CBR. Warto więc nauczyć się rozpoznawać te skróty i dokładnie dobierać metodę kodowania do konkretnego zastosowania, a nie sugerować się tylko nazwą czy uproszczonym opisem.