ID3 to bardzo popularny standard znaczników stosowany właśnie w plikach audio w formacie MP3. Pozwala on na zapisanie w pliku takich informacji jak tytuł utworu, wykonawca, album, rok wydania czy nawet okładka – i to wszystko w ramach jednego pliku, bez konieczności posiadania osobnych dokumentów tekstowych. Szczerze mówiąc, trudno mi teraz wyobrazić sobie nowoczesny odtwarzacz muzyczny, który nie korzysta z tych znaczników. Dzięki nim nawet proste aplikacje mobilne mogą wyświetlać użytkownikowi całkiem kompletne opisy utworów czy automatycznie grupować muzykę po albumach. Z branżowego punktu widzenia, ID3 to taki niepisany standard dla plików MP3 – praktycznie wszyscy go obsługują. Oczywiście ID3 występuje w dwóch głównych wersjach: ID3v1 i ID3v2, z czego ta druga pozwala na znacznie bardziej rozbudowane metadane, w tym obrazki czy teksty piosenek. Moim zdaniem znajomość tego standardu od razu widać w pracy osób, które profesjonalnie przygotowują podcasty czy playlisty – bo dzięki dobrze uzupełnionym znacznikom cały zbiór nagrań staje się od razu lepiej zorganizowany i łatwiejszy do zarządzania. W praktyce, chcąc publikować własną muzykę czy nagrania w internecie, warto zadbać o uzupełnienie ID3, bo to ogromnie wpływa na komfort słuchaczy oraz widoczność w katalogach online.
Wśród plików audio istnieje kilka popularnych formatów, jednak nie wszystkie z nich obsługują zaawansowane znaczniki metadanych, takie jak ID3. W przypadku plików AIFF (.aiff) i WAV (.wav), chociaż są one szeroko używane w profesjonalnej produkcji dźwiękowej, głównie ze względu na wysoką jakość i brak kompresji stratnej, to jednak nie mają one natywnego wsparcia dla znaczników ID3. Oczywiście, do WAV można czasem dołączyć prostsze metadane (na przykład w chunku INFO), ale to zupełnie inny standard niż ID3. Podobnie pliki BWF (.bwf), czyli Broadcast Wave Format, są rozwinięciem WAV stworzonym głównie na potrzeby profesjonalnych zastosowań radiowych i telewizyjnych. Tam standardem są raczej specjalistyczne metadane związane z czasem nagrania czy identyfikacją materiału, a nie klasyczne tagi ID3 znane z odtwarzaczy muzycznych. Przyznam, że często spotykam się z myleniem możliwości różnych formatów – część osób zakłada, że skoro plik audio, to metadane muszą być zawsze dostępne i uniwersalne. Niestety, to nie takie proste. ID3 zostały stworzone stricte z myślą o MP3 i to ten format jest z nimi najmocniej kojarzony, bo pozwala na łatwe katalogowanie muzyki i wygodne wyświetlanie informacji na ekranach odtwarzaczy. Przenoszenie ID3 do innych formatów nie przyjęło się szeroko, głównie ze względu na różnice w budowie tych plików oraz brak wsparcia przez odtwarzacze audio. Dlatego właśnie wybierając format pliku do muzyki, którą chcemy opublikować z pełnymi metadanymi, najczęściej poleca się właśnie MP3, bo wtedy mamy gwarancję, że wszystko będzie wyświetlane jak należy u praktycznie każdego użytkownika.