Debrief reklamowy to dokument lub spotkanie, które powstaje po otrzymaniu briefu marketingowego od klienta i jest właściwie odpowiedzią agencji reklamowej na ten dokument. Z mojego doświadczenia to bardzo ważny etap – pozwala obu stronom upewnić się, że agencja dobrze zrozumiała potrzeby, cele oraz oczekiwania klienta. W debriefie reklamowym agencja podsumowuje, jak zinterpretowała brief, wskazuje ewentualne pytania, niejasności i proponuje wstępne kierunki działań. W praktyce często bywa tak, że debrief porządkuje komunikację i pozwala wyeliminować potencjalne nieporozumienia już na wczesnym etapie współpracy. Dobra agencja zawsze przygotuje taki dokument, bo to element profesjonalizmu i partnerskiego podejścia do klienta – formalizuje proces, a jednocześnie pokazuje, czy agencja rzeczywiście uważnie czyta brief i potrafi przełożyć go na język własnych działań. Niektóre firmy nawet wymagają debriefu jako obowiązkowego etapu zanim przejdzie się do właściwej pracy koncepcyjnej. Co ciekawe, w branży reklamowej przyjmuje się, że debrief reklamowy jest jednym z najlepszych narzędzi do minimalizowania ryzyka błędów i nieporozumień, bo wymusza precyzyjne ustalenie zakresu i oczekiwań. W skrócie, jeśli agencja nie przygotuje debriefu – łatwo o strzał w kolano i stratę czasu na poprawki.
Zagadnienie briefu i debriefu często bywa mylone, bo te pojęcia są do siebie podobne, a jednak pełnią w procesie zupełnie inne funkcje. Brief kreatywny czy reklamowy to dokumenty przygotowywane najczęściej przez klienta – w nich opisuje się cele kampanii, grupę docelową, kluczowe przekazy czy ograniczenia. Są one jakby punktem wyjścia i zawierają najwięcej oczekiwań oraz założeń. W praktyce wiele osób błędnie myśli, że brief kreatywny to dokument, który agencja oddaje klientowi – być może wynika to z podobieństwa nazw albo z tego, że oba dokumenty pojawiają się na początku projektu reklamowego. Jednak w rzeczywistości brief kreatywny powstaje dopiero po debriefie i jest już wewnętrznym narzędziem agencji, na podstawie którego pracuje zespół kreatywny. Z kolei debrief strategiczny to określenie, które może pojawić się w dużych korporacjach czy przy bardziej złożonych projektach, ale najczęściej dotyczy analizy działań i efektów po zakończeniu kampanii, a nie na początku – nie jest formalną odpowiedzią na brief od klienta. Typowym błędem jest właśnie to mylenie kolejności dokumentów: najpierw klient przekazuje agencji brief marketingowy, potem agencja odpowiada debriefem reklamowym, dopiero później tworzy wewnętrzny brief kreatywny. To bardzo ważne, bo takie pomyłki prowadzą do chaosu i źle zorganizowanej współpracy. Warto zapamiętać, że prawidłowy proces uwzględnia właśnie debrief reklamowy jako kluczowy etap komunikacji, bo pozwala od razu wyłapać niejasności i zdefiniować wspólne pole działania, zanim zespół zabierze się za kreatywną robotę.