Expand billboard to typ formatu reklamowego, który w ostatnich latach zyskał sporą popularność w branży digital marketingu. Jego główna cecha to interaktywność – użytkownik wchodzi w interakcję z reklamą, najczęściej poprzez najechanie kursorem, co powoduje jej „rozwinięcie” do większego rozmiaru. Dzięki temu reklamodawca zyskuje dodatkową powierzchnię na prezentację treści, np. wideo, carousel produktów czy angażujące CTA. Moim zdaniem taki format świetnie odpowiada na potrzeby nowoczesnych kampanii nastawionych na zaangażowanie, bo nie jest nachalny – dopiero użytkownik podejmuje decyzję, czy chce zobaczyć więcej. W praktyce expand billboardy spotkasz na największych portalach, często przy premierach nowych produktów albo akcjach specjalnych, gdzie liczy się efekt „wow”. Warto pamiętać, że standardy IAB wyraźnie opisują parametry expand billboardów, zarówno w wersji domyślnej, jak i rozwiniętej, co ułatwia planowanie kampanii i utrzymanie dobrej UX. Z mojego doświadczenia, agencje cenią ten format również za łatwość integracji z analityką – można dokładnie zmierzyć liczbę interakcji, czas ekspozycji czy nawet konwersje wygenerowane po rozwinięciu bannera. Dobrze zaprojektowany expand billboard nie tylko przykuwa uwagę, ale może realnie zwiększać efektywność kampanii.
W branży reklamowej pojęcia takie jak navibox, toplayer czy double billboard bywają często mylone, co prowadzi do interpretacyjnych błędów podczas planowania kampanii. Navibox to po prostu skrzynka nawigacyjna, zazwyczaj element interfejsu służący nawigacji w obrębie serwisu, a nie format reklamowy, więc jego wybór wynika raczej z nieporozumienia semantycznego. Toplayer natomiast odnosi się do reklam typu overlay – pojawiających się na wierzchu treści, często w formie pop-upa lub warstwy zasłaniającej częściowo zawartość strony. Toplayer nie jest jednak rozwiązaniem interaktywnym w zakresie rozwijania się po najechaniu – zazwyczaj pojawia się automatycznie lub po czasie, bez udziału użytkownika. Z kolei double billboard to po prostu większy format statycznego bannera, dwa razy większy od standardowego billboardu; nie posiada funkcji interaktywnego rozwijania. Typowym błędem jest utożsamianie dużego rozmiaru bannera z możliwością jego ekspansji, gdy tymczasem kluczowe jest to, czy reklama dynamicznie powiększa się po interakcji z kursorem. Niezrozumienie tych różnic skutkuje wyborem mniej efektywnego formatu – nieadekwatnego do założeń kampanii nastawionej na interakcję i angażowanie użytkownika. Zdecydowanie warto znać te subtelności, bo poprawne wykorzystanie expand billboardu daje szansę na wyższą skuteczność i zgodność z aktualnymi wytycznymi IAB.