To jest bardzo dobry przykład klasycznego neonu – to właśnie szklana rurka wypełniona gazem szlachetnym, najczęściej neonem albo argonem, która po podłączeniu do napięcia świeci charakterystycznym światłem. Neony są używane w reklamie już od prawie stu lat i moim zdaniem mają swój niepowtarzalny klimat, szczególnie gdy są ręcznie wyginane przez doświadczonych szklarzy. W praktyce stosuje się je do oznakowania witryn, szyldów, a także w dekoracji wnętrz czy różnego rodzaju instalacjach artystycznych – głównie ze względu na ich zauważalność i możliwość uzyskania bardzo czystych, intensywnych kolorów. Co ciekawe, barwa światła zależy od rodzaju użytego gazu i powłok na ściankach rurki. W branży reklamy zewnętrznej uznaje się neon za rozwiązanie prestiżowe, choć dziś zastępowane coraz częściej przez LED-y, głównie ze względu na energooszczędność i niższe koszty serwisowania. Jednak prawdziwy neon, mimo upływu czasu, wciąż jest synonimem stylu retro i jakości wykonania. Warto wiedzieć, że zgodnie z dobrymi praktykami montaż takiego nośnika wymaga szczególnej dbałości o szczelność układu i bezpieczeństwo elektryczne.
Często można się pomylić, bo współczesne reklamy świetlne bywają do siebie łudząco podobne, jednak każda z tych technologii ma swoje bardzo charakterystyczne cechy konstrukcyjne i sposób działania. Kasetony to zabudowane skrzynie z podświetleniem – najczęściej LED-owym albo świetlówkowym – które dają równomierne światło na powierzchni płaskiej lub lekko wypukłej. Są popularne przez prostotę montażu i relatywnie niskie koszty, ale nigdy nie mają formy cienkiej szklanej rurki. Telebim natomiast to po prostu moduły LED tworzące ekran, który umożliwia wyświetlanie ruchomych obrazów i animacji – stosuje się je raczej do dużych formatów na zewnątrz, na przykład przy drogach czy stadionach. Podobnie z ekranami LED – to nowoczesne rozwiązania, głównie do dynamicznych prezentacji multimedialnych, jednak technologia tych ekranów polega na diodach emitujących światło punktowe, nie na świecących rurkach. Typowym błędem jest utożsamianie dowolnego napisu świecącego z technologią LED, bo obecnie panuje moda na „neony LED-owe”, które tylko imitują klasyczny neon, jednak nie są wykonane ze szklanych rurek i nie wykorzystują gazu szlachetnego. Z mojego doświadczenia wynika, że często osoby uczące się reklamy wizualnej nie dostrzegają tej drobnej, ale istotnej różnicy technicznej, skupiając się tylko na efekcie świetlnym. Warto zapamiętać, że klasyczny neon to unikalna technika, a nie każda świecąca reklama do niej należy. Branżowe standardy jasno rozdzielają te pojęcia, szczególnie w kontekście konserwacji i bezpieczeństwa użytkowania.