Citylighty to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w kampaniach reklamowych związanych z komunikacją miejską. Charakteryzują się podświetlanymi panelami reklamowymi umieszczonymi na przystankach, co sprawia, że są doskonale widoczne zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Umożliwiają one dotarcie do szerokiego grona odbiorców, w tym do osób codziennie korzystających z transportu publicznego. Przykładowo, kampanie promocyjne prowadzone przy użyciu citylightów mogą skutecznie zwiększyć rozpoznawalność marki, szczególnie w miastach o dużym natężeniu ruchu. Warto zauważyć, że ich umiejscowienie na przystankach komunikacji miejskiej pozwala na dotarcie do grupy docelowej w sytuacjach, gdy są oni w stanie odbierać komunikaty reklamowe. Stosowanie citylightów jest zgodne z najlepszymi praktykami w branży reklamy zewnętrznej, które podkreślają znaczenie lokalizacji i formatu reklamy w osiąganiu celów marketingowych.
Pojęcia takie jak pylon, billboard czy mural, choć związane z reklamą zewnętrzną, nie są najodpowiedniejsze w kontekście kampanii reklamowej w oparciu o przystanki komunikacji miejskiej. Pylon to struktura, która zazwyczaj ma na celu informowanie o lokalizacji, na przykład w przypadku stacji benzynowych czy centrów handlowych. Nie jest to jednak miejsce, gdzie można prowadzić kampanie reklamowe skierowane na konkretne grupy odbiorców. Billboardy, z drugiej strony, mają większe formaty, które zazwyczaj są umieszczane w miejscach o dużym natężeniu ruchu, ale niekoniecznie na przystankach. Reklama w formie billboardów wymaga często dłuższych interakcji z użytkownikami, co nie jest możliwe w kontekście przystanków, gdzie pasażerowie spędzają ograniczony czas. Murale, choć są nowoczesną formą sztuki i mogą przyciągać uwagę, to również nie są odpowiednie do kampanii na przystankach, ponieważ są statyczne i nie są umiejscowione w miejscach, gdzie pasażerowie czekają na transport publiczny. W kontekście działań reklamowych warto zwrócić uwagę na to, jak ważne jest dopasowanie formatu i lokalizacji reklamy do zachowań i potrzeb odbiorców, co często jest pomijane przy wyborze niewłaściwych metod.