Kaszerowanie to faktycznie bardzo ważny proces uszlachetniania w poligrafii i papiernictwie. Polega na oklejaniu powierzchni grubszego papieru, kartonu czy nawet tektury falistej cienkim arkuszem papieru. Ten cienki papier może być zarówno zadrukowany, jak i czysty – wszystko zależy od efektu końcowego, jaki chcemy uzyskać. Dzięki kaszerowaniu można uzyskać efektowną powierzchnię na opakowaniach, książkach czy materiałach reklamowych, a jednocześnie zachować wysoką sztywność i trwałość produktu. Przykład? Kaszerowanie jest standardem przy produkcji opakowań premium, np. pudełek na buty znanych marek, gier planszowych czy ekskluzywnych katalogów. W praktyce często wykorzystuje się go także tam, gdzie tektura sama w sobie wygląda mało atrakcyjnie, a zależy nam na świetnej prezencji i możliwości zastosowania wysokiej jakości druku na wierzchu. Moim zdaniem to taka technika, która łączy najlepsze cechy różnych materiałów – wytrzymałość podłoża i estetykę okleiny. W branży kaszerowanie jest postrzegane jako wyznacznik wysokiej jakości wykonania i do dziś jest szeroko wykorzystywane, bo świetnie nadaje się do produkcji reklamowej i opakowaniowej. Warto wiedzieć, że istnieją specjalistyczne maszyny kaszerujące, pozwalające na bardzo precyzyjne łączenie warstw bez pęcherzyków powietrza i przesunięć. Gdybym miał wskazać najciekawsze zastosowanie kaszerowania, to chyba kreatywne opakowania na produkty luksusowe – tam detale naprawdę mają znaczenie!
Bigowanie i falcowanie to procesy często mylone z kaszerowaniem, ale ich cel i zastosowanie są zupełnie inne. Bigowanie polega na wykonywaniu specjalnych wgłębień (bigów) ułatwiających późniejsze zginanie papieru czy kartonu. Jest to szczególnie istotne przy produkcji zaproszeń, okładek czy opakowań, gdzie ważna jest precyzja i estetyka linii zgięcia, ale nie polega na naklejaniu żadnych dodatkowych warstw. Często spotykam się z opinią, że bigowanie to już uszlachetnienie powierzchni – nic bardziej mylnego, bo nie zmienia ono ani faktury, ani wyglądu samego materiału. Z kolei falcowanie odnosi się do składania papieru, na przykład przy tworzeniu ulotek czy broszur. To typowy proces introligatorski, gdzie liczy się dokładność zgięć i sekwencja, ale nie pojawia się tu żadne dodatkowe oklejanie czy podklejanie warstw. Często myli się też listowanie z kaszerowaniem, co jest zrozumiałe – nazwy bywają podobne. Jednak listowanie oznacza adresowanie i przygotowywanie przesyłek do wysyłki, szczególnie w branży poligraficznej przy masowych mailingach. Nie ma tu żadnego fizycznego uszlachetniania wyrobu papierniczego, to raczej etap logistyczny. Typowym błędem jest myślenie, że każde dodatkowe działanie z papierem po druku to uszlachetnianie – tymczasem prawdziwe procesy uszlachetniające jak kaszerowanie mają na celu poprawę walorów estetycznych i użytkowych produktu poprzez nakładanie kolejnych warstw lub powłok. Z mojego doświadczenia wynika, że rozróżnianie tych procesów jest kluczowe w planowaniu produkcji opakowań i materiałów reklamowych, bo tylko kaszerowanie daje możliwość łączenia wytrzymałości tektury z jakością druku na cienkim papierze. Właściwe rozpoznanie tych technik to podstawa w pracy każdego technologa czy operatora maszyn poligraficznych.