Wybrałeś perspektywę linearną i to zdecydowanie właściwy trop. Na tej ilustracji świetnie widać typowe cechy tej perspektywy: wszystkie linie prowadzą do jednego punktu zbiegu w głębi obrazu. Moim zdaniem, taka kompozycja jest bardzo przydatna, gdy chcemy pokazać głębię przestrzenną lub uzyskać efekt trójwymiarowości na płaskiej powierzchni. To rozwiązanie jest szeroko stosowane w architekturze, projektowaniu wnętrz, grach komputerowych czy nawet przy planowaniu zdjęć filmowych. Z mojego doświadczenia wynika, że perspektywa linearna pomaga także utrzymać porządek i logikę przedstawianej przestrzeni, szczególnie kiedy zależy nam na oddaniu realizmu lub dynamiki. Warto wiedzieć, że już od czasów renesansu artyści stosowali ten sposób, żeby ich obrazy wyglądały naturalnie. Jeśli pracujesz z grafiką 3D albo rysujesz projekty techniczne, perspektywa linearna to absolutna podstawa – pozwala właściwie oddać proporcje i relacje między obiektami. Fajnie jest też poeksperymentować z ilością punktów zbiegu – jeden daje efekt tunelu, dwa pozwalają pokazać narożniki, a trzy umożliwiają spojrzenie z góry lub z dołu. Branżowe standardy wręcz wymagają tej świadomości, bo bez niej trudno o przekonujące przedstawienie przestrzeni. Myślę, że warto regularnie ćwiczyć rysowanie takich scen – to zawsze się przydaje!
Ilustracja nie przedstawia ani perspektywy żabiej, ani kulisowej, ani hieratycznej – każda z tych opcji opiera się na zupełnie innych zasadach kompozycji przestrzeni. Perspektywa żabia to ujęcie z bardzo niskiego punktu, jakby oglądać świat oczami żaby; tutaj dominuje mocne podkreślenie wysokości, często stosowane w fotografii lub grafice, by podkreślić monumentalność obiektów. Czasem można się pomylić, bo pionowe linie mogą sugerować żabią perspektywę, ale w tej ilustracji wyraźnie wszystkie linie zmierzają do jednego centralnego punktu, co jest charakterystyczne tylko dla perspektywy linearnej. Z kolei perspektywa kulisowa polega na układaniu obiektów w warstwy – jak w teatrze, gdzie kolejne plany zasłaniają się nawzajem, ale nie prowadzą linii do punktu zbiegu. Tutaj nie mamy efektu kulis, bo nie ma typowych przesłon tworzących głębię przez nakładanie się kształtów. Hieratyczna natomiast to perspektywa symboliczna, gdzie wielkość postaci odzwierciedla ich znaczenie, a nie rzeczywisty układ przestrzeni – stosowana raczej w sztuce dawnej, szczególnie tam, gdzie ważny był przekaz ideowy, a nie realizm przestrzenny. W tej pracy chodzi o realistyczne oddanie głębi, a nie o podkreślanie czyjejś ważności czy stosowanie warstw. Najczęstszym błędem przy takich pytaniach jest sugerowanie się samą obecnością postaci czy linii i nieanalizowanie, dokąd one prowadzą – a to właśnie zbieżność linii decyduje o rodzaju perspektywy. Zawsze warto spojrzeć, gdzie „uciekają” linie – jeśli zbiegają się w jednym miejscu, to typowy przykład perspektywy linearnej, zgodnie z zasadami wypracowanymi przez artystów od renesansu do współczesności.