Stacja BIS to naprawdę dobry wybór dla producenta kosmetyków męskich, który chce wprowadzić dezodoranty dla młodych, aktywnych facetów. Z analizy wyników ankiety wynika, że ta stacja ma świetne wyniki w kategoriach związanych z relacjami sportowymi i oglądaniem jej przez znajomych, co pokazuje, że młodzi mężczyźni czują się z nią związani. W marketingu ważne jest, żeby trafić do odpowiednich osób, a BIS wydaje się być idealna w tym kontekście. Na przykład, ta stacja może emitować programy sportowe, które przyciągną młodych gości, co z kolei zwiększa szansę na zainteresowanie nowym produktem. Warto bazować na solidnych danych, takich jak demografia i preferencje widzów. To, co zauważam, to że liderzy w branży często stosują te zasady, więc dobrze, że wybór padł na BIS – pokazuje to, jak ważne jest zrozumienie, czego naprawdę potrzeba konsumentom i umiejętność dostosowania komunikacji marketingowej do ich stylu życia.
Wybór stacji LUX, RING albo NOT dla producenta dezodorantów dla młodych, aktywnych facetów to nie najlepszy pomysł, jeśli spojrzeć na wyniki ankiety. LUX, mimo że jest znana, nie jest mocno powiązana z zainteresowaniami sportowymi tej grupy. Oglądalność LUX raczej kręci się wokół programów lifestylowych czy kulinarnych, które niekoniecznie trafią do młodych mężczyzn. RING może być popularny, ale wyniki ankiety pokazują, że nie jest preferowanym źródłem informacji dla sportowców. Choć ma różnorodne programy, to brak treści sportowych może osłabiać efektywność promocji dezodorantów. A co do stacji NOT, no cóż, jest mniej znana i nie wiadomo, czy dotrze do młodych mężczyzn. Wybierając media do promocji, warto patrzeć na te, które są popularne, ale też rozumieją potrzeby grupy docelowej. Ignorowanie BIS, która odpowiada na potrzeby tej grupy, może prowadzić do kiepskich kampanii i marnowania zasobów.