Podejście przegrana - przegrana jest uznawane za najmniej efektywne w negocjacjach, ponieważ opiera się na założeniu, że druga strona ma złe intencje i jest skłonna do oszustw. Takie nastawienie często prowadzi do konfrontacji, zamiast do współpracy, co w rezultacie skutkuje zniechęceniem obydwu stron i brakiem trwałych rozwiązań. W praktyce, gdy obie strony postrzegają siebie jako przeciwników, negocjacje stają się bardziej rywalizacyjne, co nie sprzyja osiągnięciu satysfakcjonujących rezultatów. Przykładem może być sytuacja, w której dwie firmy prowadzą negocjacje dotyczące współpracy, ale obie strony są przekonane, że druga strona chce je oszukać, co prowadzi do braku zaufania i w efekcie zerwania rozmów. W kontekście dobrych praktyk negocjacyjnych, kluczowe jest budowanie relacji opartych na zaufaniu i komunikacji, co przekłada się na osiąganie wspólnych celów.
Podejście wygrana - przegrana opiera się na przekonaniu, że jedna strona musi zyskać kosztem drugiej, co prowadzi do rywalizacji i konfliktów. Tego typu strategia nie prowadzi do długotrwałych relacji, a zamiast tego może wywołać wrogość, co jest nieefektywne w kontekście współpracy. Negocjacje z takim założeniem często kończą się frustracją i mogą prowadzić do dalszych nieporozumień. Strategia przełamania oporów, z kolei, koncentruje się na wywieraniu presji na drugą stronę, co może przynieść krótkoterminowe korzyści, ale zazwyczaj nie prowadzi do trwałego rozwiązania problemów. W kontekście negocjacji, kluczowe jest zrozumienie, że obie strony powinny dążyć do osiągnięcia korzyści, które są zadowalające dla wszystkich. Współpraca, czyli podejście, które koncentruje się na osiąganiu wspólnych celów poprzez dialog i zrozumienie, jest znacznie bardziej efektywne. Uznaje się, że w negocjacjach nie chodzi tylko o uzyskanie lepszych warunków, ale także o budowanie długotrwałych relacji, które mogą przynieść wartościowe korzyści w przyszłości. W praktyce, podejście przegrana - przegrana, choć czasem może wydawać się proste, prowadzi do sytuacji, w których obie strony tracą, co jest sprzeczne z ideą efektywnych negocjacji.