Najlepszym narzędziem do przenoszenia wymiarów w robotach sztukatorskich jest właśnie cyrkiel traserski, czyli narzędzie numer 2 na przedstawionych rysunkach. Moim zdaniem trudno znaleźć precyzyjniejsze i bardziej uniwersalne rozwiązanie do tej konkretnej czynności — cyrkiel pozwala na dokładne „złapanie” wymiaru z jednego elementu i przeniesienie go na inny, co jest nieocenione przy pracy z detalami sztukatorskimi, gzymsami czy ornamentami. W branży sztukatorskiej cyrkiel traserski stosuje się do odwzorowywania kształtów, kopiowania promieni oraz przenoszenia odcinków bezpośrednio z projektu na materiał, np. gips czy stiuk. To narzędzie jest absolutną podstawą, bo dzięki niemu można zachować powtarzalność i symetrię elementów, co jest szczególnie ważne przy rekonstrukcji historycznych detali. Z mojego doświadczenia wynika, że cyrkiel sprawdza się zwłaszcza tam, gdzie standardowa linijka czy kątownik zawodzą — na nieregularnych powierzchniach lub przy niestandardowych łukach. Dobre praktyki zalecają dokładne czyszczenie i kalibrowanie cyrkla, żeby uniknąć błędów pomiarowych. Warto też pamiętać, że w wielu szkołach budowlanych i na kursach branżowych podkreśla się, że to właśnie cyrkiel jest podstawowym narzędziem do przenoszenia wymiarów w tej dziedzinie.
W robotach sztukatorskich, gdzie liczy się precyzyjne przenoszenie wymiarów — na przykład detali gzymsów czy elementów dekoracyjnych — wybór odpowiedniego narzędzia ma kluczowe znaczenie. Nierzadko spotykam się z przekonaniem, że suwmiarka albo kątomierz świetnie się tutaj sprawdzą. Niestety, to podejście prowadzi na manowce. Suwmiarka to typowo warsztatowe narzędzie do bardzo dokładnych, ale pojedynczych pomiarów liniowych, głównie w metalu bądź drewnie przy pracach mechanicznych lub stolarskich. Przy sztukaterii, w której trzeba przenosić konkretne odcinki, promienie lub kopiować nietypowe kształty, suwmiarka okazuje się mało użyteczna. Podobnie kątomierz czy poziomnica – one służą raczej do sprawdzania i wyznaczania kątów oraz poziomów, a nie do samego przenoszenia wymiarów. Z kolei rozciągana łata, choć bywa bardzo przydatna przy trasowaniu większych płaszczyzn czy wyznaczaniu długich linii prostych, na detale sztukatorskie jest po prostu za mało precyzyjna i nieporęczna. Moim zdaniem, najczęstszym błędem jest tu rozumowanie „im bardziej zaawansowane narzędzie, tym lepiej”, a rzeczywistość pokazuje, że to proste, klasyczne rozwiązania (jak cyrkiel traserski) najlepiej zdają egzamin. Warto zawsze zastanowić się, do czego zostało zaprojektowane dane narzędzie. Standardy branżowe oraz dobre praktyki rzemieślnicze jednoznacznie wskazują, że cyrkiel to podstawa przy tego typu zadaniach — pozwala przenieść wymiar z szablonu, projektu czy gotowego elementu, zapewniając powtarzalność i dokładność, których nie osiągnie się ani suwmiarką, ani łatą, ani kątomierzem. W sztukatorstwie liczy się powtarzalność detali, stąd odpowiedni dobór narzędzi jest kluczowy dla końcowego efektu.