Wybrałeś prawidłowo – na rysunku 1 widzimy narzędzie modelarskie wykorzystywane do pracy z gliną, czyli tzw. szpatułkę modelarską. W branży ceramicznej i podczas zajęć manualnych z gliną taki dwustronny przyrząd to absolutny standard – zwłaszcza przy precyzyjnym formowaniu detali, wygładzaniu powierzchni czy wydrążaniu zagłębień w miękkim, plastycznym materiale. Moim zdaniem, każdy kto choć raz miał do czynienia z rzeźbieniem w glinie, od razu skojarzy ten kształt – charakterystyczne, zaokrąglone łopatki na obydwu końcach pozwalają pracować zarówno na większych płaszczyznach, jak i przy drobnych elementach. W praktyce szkolnej czy na warsztatach spotyka się różne odmiany takich narzędzi, z drewna, metalu czy plastiku, ale właśnie taka forma jest najczęściej polecana przez instruktorów. Dobre praktyki mówią, by szpatułki regularnie czyścić po pracy, bo zaschnięta glina potrafi mocno utrudnić dalsze modelowanie. Co ciekawe, podobne narzędzia stosuje się także w protetyce czy konserwacji zabytków, choć wtedy materiały i dokładność wykonania mogą być nieco wyższe. Jeśli ktoś poważniej myśli o modelarstwie ceramicznym, to taka szpatułka to pierwsza rzecz, którą powinien mieć w swoim zestawie narzędzi.
Rysunki 2, 3 i 4 przedstawiają narzędzia, które nie mają zastosowania w pracach modelarskich z gliną, a wybór któregoś z nich może wynikać z nieporozumienia co do ich funkcji. Rysunek 2 pokazuje rodzaj cyrkla, wykorzystywany przede wszystkim do odmierzania i zaznaczania równej odległości, głównie na twardszych materiałach jak metal czy drewno, co w kontekście pracy z plastyczną gliną mija się z celem – glina jest zbyt miękka, by takie narzędzie spełniło tu swoją rolę. Rysunek 3 to klasyczne cyrkiel kreślarski, stosowany głównie do rysowania okręgów na papierze czy przy projektowaniu technicznym. W praktyce modelarskiej przy glinie nie spełni on swojej funkcji, bo nie da się nim wygodnie formować, wygładzać czy modelować powierzchni trójwymiarowych. Rysunek 4 z kolei przedstawia przecinak, którego używa się do wykrawania otworów, zazwyczaj w metalu, a czasem w skórze – narzędzie bardzo precyzyjne, ale zupełnie nieprzystosowane do delikatnej pracy z gliną, gdzie liczy się nie tylko możliwość wycinania, ale również modelowania kształtu i detali. Takie podejście, że każde narzędzie o ostrym końcu nada się do gliny, jest pułapką – w rzeczywistości najważniejsze są ergonomia i możliwość swobodnego operowania narzędziem na różnej głębokości i poziomie detalu. Często na lekcjach widać, jak uczniowie próbują używać przypadkowych narzędzi, ale efekty są wtedy bardzo ograniczone i zamiast precyzyjnej rzeźby powstaje chaotyczna forma. Według dobrych praktyk branżowych warto sięgnąć po dedykowaną szpatułkę, bo tylko ona daje pełną kontrolę i szerokie możliwości podczas modelowania w glinie.