Żywice syntetyczne to absolutny standard w pracach konserwatorskich i naprawczych przy kamieniu nieporowatym. Przede wszystkim, są wyjątkowo dobrze dopasowane do podłoży o niskiej chłonności, gdzie inne spoiwa zwyczajnie się nie trzymają. Przykład z codziennej praktyki: marmur, granit czy bazalt – kamienie te praktycznie nie wchłaniają wody ani innych cieczy, przez co tradycyjne kity mineralne czy cementowe od razu odpadają. Właśnie dlatego sięga się po żywice syntetyczne – to mogą być epoksydowe, czasem poliestrowe, ale zawsze chodzi o to, żeby uzyskać świetną przyczepność, szybkie wiązanie i odporność na czynniki zewnętrzne. Najlepsze firmy kamieniarskie stosują właśnie takie rozwiązania, bo połączenie wytrzymałości i estetyki jest tu kluczowe. W dodatku, żywice syntetyczne można zabarwić praktycznie na dowolny odcień, więc naprawa jest praktycznie niewidoczna. Z mojego doświadczenia wynika, że tylko takie kity gwarantują trwałość i bezpieczeństwo użytkowania, a także odporność na wilgoć, promieniowanie UV czy zmiany temperatury. Według norm i wytycznych (np. zalecenia ICOMOS, wytyczne Instytutu Techniki Budowlanej) – zawsze rekomenduje się żywice syntetyczne przy naprawie powierzchni nieporowatych. To po prostu sprawdza się w praktyce – i to w każdym zakładzie kamieniarskim czy podczas profesjonalnych renowacji zabytków.
Wiele osób myśli, że każda żywica „specjalistyczna” nada się do wypełniania ubytków w kamieniach nieporowatych – to częsty błąd wynikający z mylenia typów spoiw. Żywice poliuretanowe, choć świetnie sprawdzają się jako elastyczne uszczelniacze, np. do szczelin dylatacyjnych czy podłóg przemysłowych, na gładkich, nieporowatych kamieniach (jak granit czy marmur) nie zapewniają odpowiedniej przyczepności i stabilności wypełnienia. Na dłuższą metę mogą się odspajać, szczególnie pod wpływem wilgoci lub promieniowania UV. Z kolei żywice winyloestrowe, mimo że są bardzo odporne chemicznie i termicznie, są stosunkowo drogie i rzadko wykorzystywane w kamieniarstwie – częściej spotkasz je w przemyśle chemicznym lub budowie zbiorników. Polimetakrylowe natomiast stosuje się głównie w szybkoschnących posadzkach przemysłowych, a nie do subtelnych, precyzyjnych napraw kamienia. Typowym nieporozumieniem jest utożsamianie „żywic specjalnych” z dedykowanymi do każdego podłoża – w rzeczywistości to żywice syntetyczne, takie jak epoksydowe lub poliestrowe, są najlepiej dopasowane do nieporowatych powierzchni kamiennych. Ich skład i właściwości pozwalają na doskonałą penetrację mikroszczelin oraz trwałe wiązanie nawet tam, gdzie inne kity po prostu się nie trzymają. Branżowe standardy, rekomendacje ITB czy doświadczenie konserwatorów wyraźnie zalecają stosowanie właśnie żywic syntetycznych. Warto więc nie kierować się wyłącznie nazwą technologii, ale rzeczywistymi wymaganiami podłoża i specyfiką zastosowania, bo tylko to gwarantuje długotrwały efekt i bezpieczeństwo użytkowania.