W głowicy korynckiej najważniejsze są dwa charakterystyczne elementy dekoracyjne: woluty oraz liście akantu. Na tym rysunku dobrze widać, jak wygląda etap mocowania właśnie tych dwóch elementów. Woluty to takie spiralne, zawijające się formy, które zwykle umieszcza się w górnej części głowicy, po bokach, natomiast liście akantu – mocno rozbudowane i dekoracyjne – tworzą całą strukturę środkową. Bez tych komponentów nie da się uzyskać typowego dla korynckiej głowicy efektu lekkości i bogactwa zdobień. Przy montażu, szczególnie przy renowacjach lub rekonstrukcjach, bardzo ważne jest dokładne spasowanie wolut i liści, bo właśnie od tego zależy estetyka całości. Dobrze jest sięgać do wzorców z podręczników architektonicznych, na przykład Vitruviusza czy norm konserwatorskich, gdzie opisane są proporcje i kolejność łączenia tych elementów. Moim zdaniem zrozumienie tej sekwencji mocowania procentuje nie tylko w pracy przy zabytkach, ale też przy projektowaniu współczesnych stylizacji klasycznych – te same zasady powtarzalności i logicznego łączenia form obowiązują do dziś. Często spotykałem się z sytuacją, gdzie ktoś próbował najpierw montować abakus albo kielich bez zadbania o prawidłowe ustawienie wolut i liści, co kończyło się koniecznością przeróbek. Nie ma co ukrywać – to podstawa przy pracy z detalem architektonicznym i naprawdę warto ją dobrze przyswoić.
Wiele osób myli poszczególne części głowicy korynckiej, bo faktycznie ich nazwy są podobne i łatwo się w tym pogubić, zwłaszcza na pierwszy rzut oka. Jednak rozróżnienie między wolutami, liśćmi akantu, kielichem czy abakusem ma duże znaczenie praktyczne podczas montażu czy nawet tworzenia dokumentacji konserwatorskiej. Woluty i liście akantu to dwa najbardziej dekoracyjne elementy, które są montowane razem już na dość wczesnym etapie – to one nadają całości charakterystyczny, bogato zdobiony wygląd. Z kolei kielich to centralna, „kubkowata” część głowicy, będąca bazą pod liście akantu, a abakus to kwadratowa płyta wieńcząca, usytuowana na samej górze i mająca bardziej funkcjonalną rolę – przekazuje obciążenia z belkowania na kolumnę. W praktyce nie montuje się razem kielicha i abakusa, bo mają inne funkcje i miejsca w układzie głowicy. Podobnie z zestawieniem woluty i kielicha – woluty mocuje się już na liściach akantu, a nie bezpośrednio na kielichu. Abakus i liście akantu również nie są łączone bezpośrednio – między nimi są jeszcze woluty, a kolejność montażowa jest podporządkowana logice konstrukcji i wzorcom historycznym. Z mojego doświadczenia wynika, że najczęstszy błąd to traktowanie głowicy jako jednego bloku – a to proces składający się z etapów, gdzie poszczególne elementy mają swoje konkretne miejsce. Warto korzystać z dokumentacji technicznej i zdjęć z rekonstrukcji, bo wtedy łatwiej sobie wszystko poukładać w głowie. W branży zawsze podkreśla się znaczenie poprawnej identyfikacji i sekwencji montażu – to podstawa rzetelnej pracy przy historycznych detalach architektonicznych.