Spoiny elastyczne o minimalnej grubości 5 mm pomiędzy elementami z kamienia a innymi materiałami to standard branżowy, który wynika zarówno z potrzeb technicznych, jak i praktycznych. Dlaczego akurat 5 mm? Taka grubość zapewnia odpowiednią kompensację ruchów wynikających z różnej rozszerzalności cieplnej materiałów, a także skutecznie minimalizuje naprężenia przy zmianach warunków otoczenia. Kamień, w połączeniu z betonem, stalą czy drewnem, pracuje zupełnie inaczej – jeżeli szczeliny byłyby zbyt wąskie, elastyczna masa nie miałaby miejsca na prawidłową deformację i tłumienie naprężeń. Z własnego doświadczenia wiem, że zbyt cienkie spoiny szybko pękają – szczególnie na zewnętrznych elewacjach, gdzie amplitudy temperatur są naprawdę duże. Z kolei zbyt szeroka szczelina mogłaby być trudna do starannego wypełnienia i wyglądać nieestetycznie. 5 mm to taki „złoty środek”, który sprawdza się w praktyce. Moim zdaniem warto też wiedzieć, że ta zasada pojawia się w wytycznych ITB i w zaleceniach producentów mas elastycznych do kamienia naturalnego. Takie rozwiązanie zwiększa trwałość połączenia i ogranicza ryzyko powstawania rys czy odspajania się spoiny. Przy okazji – 5 mm jest często podawane jako minimum, więc czasem zdarza się stosować nawet szersze spoiny przy większych elementach albo tam, gdzie mogą wystąpić większe ruchy konstrukcyjne. To nie tylko teoria, ale i praktyka budowlańca.
Często podczas wykonywania połączeń różnych materiałów – na przykład kamienia z betonem czy ze stalą – pojawia się pokusa, żeby zrobić szczelinę jak najcieńszą. Wydaje się, że cienka spoina (2 mm albo 4 mm) będzie bardziej estetyczna i mniej widoczna. Jednak to myślenie jest dość zgubne, bo takie podejście nie uwzględnia podstawowych różnic w pracy tych materiałów. Kamień oraz elementy z innych materiałów mają odmienną rozszerzalność cieplną i podlegają różnym odkształceniom – stąd potrzeba zapewnienia odpowiedniej „poduszki” dla masy elastycznej. Za cienka spoina nie jest w stanie przejąć naprężeń i szybko może dojść do jej pękania, co potem skutkuje przeciekami wilgoci albo powstawaniem rys przy krawędziach. Z drugiej strony, niektórzy mogą pomyśleć, że im grubsza szczelina, tym lepiej – stąd wybór aż 7 mm. Tylko że zbyt szeroka spoina bywa problematyczna przy aplikacji masy – trudniej utrzymać jej ciągłość i estetykę, a także zwiększa się ryzyko powstawania wgłębień czy osiadania materiału. W praktyce budowlanej wypracowano taki kompromis: 5 mm to minimalna, sprawdzona i zalecana grubość, która pozwala elastycznej spoinie prawidłowo spełniać swoją funkcję przez długie lata. To nie jest przypadkowa liczba – pojawia się w instrukcjach ITB i w dokumentacji technicznej producentów materiałów uszczelniających. Moim zdaniem warto pamiętać, że właściwy dobór szerokości spoiny to nie tylko kwestia wyglądu, ale przede wszystkim trwałości i bezpieczeństwa konstrukcji, szczególnie na zewnątrz budynków albo w miejscach narażonych na duże wahania temperatur. W praktyce właśnie te 5 mm stanowi najlepsze zabezpieczenie przed problemami, które mogą się pojawić kilka lat po zakończeniu prac.