Granit, mimo że jest kamieniem bardzo twardym i odpornym, to jednak jego pielęgnacja wcale nie jest aż tak skomplikowana, jak mogłoby się wydawać. Z mojego doświadczenia wynika, że najskuteczniejszym i jednocześnie najbezpieczniejszym sposobem na oczyszczenie powierzchni granitu z kurzu oraz ziemi, jest po prostu umycie jej odpowiednim środkiem czyszczącym przy użyciu gąbki lub miękkiej ściereczki. Branżowe standardy, jak choćby zalecenia producentów płyt granitowych, wyraźnie mówią, żeby unikać agresywnych metod mechanicznych, bo mogą one prowadzić do uszkodzeń powierzchni – nawet jeśli granit wydaje się niezniszczalny. Takie mycie pozwala skutecznie pozbyć się zabrudzeń bez ryzyka zarysowań czy mikropęknięć. W codziennej praktyce, po prostu wystarczy letnia woda z delikatnym detergentem, żadnych silnych chemikaliów czy szorowania na siłę. A jeśli już trafi się trudniejsza plama, to warto sięgnąć po specjalne środki dedykowane do kamienia naturalnego – są łatwo dostępne w sklepach budowlanych. Dobrym nawykiem jest też przecieranie granitu lekko wilgotną gąbką, bo wtedy kurz nie unosi się w powietrzu, tylko ładnie zbiera z powierzchni. Zdecydowanie odradza się stosowanie mocnych środków ściernych czy narzędzi mechanicznych, bo to po prostu niepotrzebne i grozi zmatowieniem płyty. Najprostsze rozwiązania często są najlepsze – tu klasyczna metoda czyszczenia sprawdza się idealnie.
Wielu osobom wydaje się, że skoro granit to taki twardy i odporny materiał, to można czyścić go niemal każdą metodą, włącznie z intensywnym szlifowaniem czy nawet piaskowaniem. To myślenie jest jednak błędne i w praktyce prowadzi do niepotrzebnego zużycia powierzchni, a czasem nawet do powstawania mikrouszkodzeń. Szlifowanie papierem ściernym jest zdecydowanie zbyt inwazyjne, szczególnie jeśli chodzi tylko o usunięcie kurzu i drobnych zabrudzeń – taki zabieg zostawia ślady oraz zarysowania na wypolerowanej płycie, a tego na co dzień po prostu się nie robi. Piaskowanie mechaniczne z kolei jest stosowane raczej wtedy, gdy chce się uzyskać nową strukturę powierzchni lub pozbyć się bardzo trwałych, głębokich zabrudzeń, ale absolutnie nie do zwykłego usuwania kurzu; ten proces niszczy delikatne wykończenie i jest uznawany za metodę renowacyjną, a nie codzienną. Polerowanie ręczne też nie służy oczyszczaniu z prostych zabrudzeń, tylko poprawianiu połysku i wyrównaniu powierzchni – to już bardziej obróbka wykończeniowa niż jakakolwiek forma czyszczenia. Typowym błędem jest utożsamianie czyszczenia z mechanicznie intensywną obróbką, która jest zupełnie niepotrzebna w przypadku zwykłego pyłu czy brudu. Dobra praktyka w przypadku granitu to delikatne podejście: mycie środkiem czyszczącym, który nie reaguje z kamieniem i nie pozostawia smug, plus miękka gąbka, która nie zarysuje powierzchni. Warto pamiętać, że granit, mimo swojej trwałości, może być wrażliwy na niewłaściwie dobrane zabiegi – wtedy szybciej traci połysk i estetykę. Codzienna pielęgnacja powinna być prosta, bez zbędnych eksperymentów. Zasada jest taka: mniej znaczy więcej, a właściwy detergent i gąbka to podstawa utrzymania granitu w dobrym stanie przez lata.