Polichromie figuralne to jedne z najbardziej charakterystycznych ozdób malarskich spotykanych w obiektach sakralnych, szczególnie w kościołach i cerkwiach. Są to wielobarwne malowidła przedstawiające postacie ludzkie, najczęściej świętych, apostołów, sceny biblijne czy anioły. W polskim budownictwie sakralnym tradycyjnie przywiązuje się dużą wagę do tego typu dekoracji, bo mają one nie tylko funkcję estetyczną, ale też dydaktyczną – przekazują treści religijne osobom, które nie zawsze potrafiły czytać. Moim zdaniem, umiejętność rozróżniania rodzajów polichromii to kluczowa sprawa dla każdego, kto chce być profesjonalistą w branży budowlanej czy konserwatorskiej. Polichromie figuralne wymagają bardzo dużej precyzji, wiedzy o proporcjach ciała ludzkiego, znajomości ikonografii oraz technik malarskich takich jak al fresco czy tempera. Współcześnie, przy renowacjach zabytków, często odwołuje się do dawnych wzorców właśnie figuralnych, bo to one stanowią o tożsamości danego miejsca. Z praktyki wiem, że dobrze wykonane polichromie figuralne potrafią całkowicie odmienić wnętrze i nadać mu odpowiedni duchowy klimat. Warto też pamiętać, że zgodnie ze standardami konserwatorskimi, każda ingerencja w takie malowidła powinna być poprzedzona dokładną analizą historyczną i technologiczną.
W budownictwie sakralnym spotyka się różne typy polichromii, jednak nie wszystkie mają takie samo znaczenie i funkcję. Polichromie patronowe to dość nietypowy termin – czasami używany do określenia powtarzalnych wzorców, ale nie odnoszą się one do przedstawień postaci, tylko raczej do schematycznych motywów zdobniczych, które nie mają walorów narracyjnych. Polichromie ornamentalne to z kolei ozdoby bazujące na motywach roślinnych, geometrycznych bądź abstrakcyjnych, które służą głównie dekoracji przestrzeni, bez przekazu treściowego – one są bardzo popularne na sklepieniach, gzymsach czy obramieniach okien, ale nie zobaczymy tam scen czy postaci biblijnych. Architektoniczne polichromie sugerują, jakby chodziło o dekoracje naśladujące elementy architektury, jak pilastry, gzymsy czy inne detale – to jest zupełnie inna kategoria, bo nie przedstawia ani ludzi, ani scen. Częsty błąd to utożsamianie każdego kolorowego malowidła z ornamentem lub architektonicznym detalem, podczas gdy w rzeczywistości najważniejszy jest temat przedstawienia. Jeśli na malowidle są postacie, scena narracyjna, to mamy do czynienia z polichromią figuralną. To ważne, bo prawidłowa klasyfikacja wpływa na dobór technik konserwatorskich, a także na sposób interpretacji takich dzieł podczas prac restauratorskich czy projektowania nowych wnętrz według wzorów historycznych. Takie niuanse są fundamentem rzetelnej pracy w tej branży i moim zdaniem warto poświęcić chwilę na ich dokładne przyswojenie.