Szlamowanie to jeden z podstawowych procesów technologicznych stosowanych w branży budowlanej i kruszywowej, szczególnie wtedy, gdy zależy nam na uzyskaniu piasku o odpowiednich parametrach. Chodzi tutaj przede wszystkim o usunięcie zanieczyszczeń ilastych i pylistych, które mogą negatywnie wpływać na właściwości budowlane piasku – np. obniżać jego przyczepność do zapraw czy powodować późniejsze pękanie tynków. Moim zdaniem szlamowanie jest niedoceniane, bo często wydaje się prostą czynnością, ale w praktyce wymaga odpowiednich urządzeń i starannego prowadzenia procesu. Technicznie polega to na przepłukiwaniu piasku dużą ilością wody, dzięki czemu drobne cząstki iły oraz inne zanieczyszczenia są wymywane i odprowadzane wraz z wodą szlamową. W standardach, np. normie PN-EN 13139 dotyczącej kruszyw do zapraw, wskazuje się wyraźnie konieczność ograniczania zawartości części ilastych w piasku używanym do produkcji zapraw budowlanych. Wielu fachowców w branży zawsze powtarza, że dobrze przeszlamowany piasek to podstawa jakościowych tynków czy betonu. Co ciekawe, w nowoczesnych wytwórniach stosuje się przenośniki i wirówki, które jeszcze precyzyjniej oddzielają frakcje ilaste od właściwego kruszywa. W praktyce na budowie najczęściej spotyka się szlamowanie ręczne albo w specjalnych bębnach czy wannach. Taki piasek po szlamowaniu jest bardziej jednorodny, czystszy i zdecydowanie lepiej sprawdza się w zastosowaniach technicznych. Bez tego procesu piasek może po prostu nie spełnić wymagań wytrzymałościowych.
Każda z pozostałych odpowiedzi odnosi się do zupełnie innych procesów technologicznych i często są one mylone ze względu na podobieństwo nazw lub pozorne związki z obróbką kruszyw. Rozcieranie to proces mechanicznego rozdrabniania materiału, który ma na celu zmniejszenie wielkości ziaren lub uzyskanie jednorodnej konsystencji masy, ale nie eliminuje on cząstek ilastych z piasku. Często spotyka się je w produkcji wyrobów ceramicznych, gdzie chodzi bardziej o uzyskanie odpowiedniej plastyczności niż o oczyszczenie. Z kolei szpachlowanie jest zupełnie inną czynnością, bo polega na ręcznym lub mechanicznym nakładaniu i wyrównywaniu masy szpachlowej na powierzchni ścian lub sufitów; nie ma nic wspólnego z fizyczną separacją składników mineralnych. Często osoby uczące się mylą to pojęcie, bo brzmi podobnie do szlamowania, ale zakres i zastosowanie są zupełnie różne. Natomiast rozwarstwianie, choć brzmi technicznie, w kontekście piasku oznacza najczęściej proces samoistnego lub wymuszonego rozdzielania się mieszanin według gęstości (np. osadzanie cięższych cząstek na dnie), jednak nie daje gwarancji efektywnego oddzielenia frakcji ilastych, bo te są zbyt drobne i pozostają często zawieszone w wodzie. Typowy błąd myślowy polega na tym, że jeśli coś rozwarstwiamy, to pozbywamy się drobnicy – niestety, w praktyce iły i pyły wymagają aktywnego płukania, stąd właśnie szlamowanie. Branżowe normy i praktyka jasno wskazują, że tylko ten ostatni proces zapewnia odpowiednią czystość piasku budowlanego. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza przygotowując się do pracy w laboratoriach lub na budowie – niewłaściwie oczyszczony piasek szybko może spowodować poważne problemy technologiczne w dalszych etapach robót.