Biały cement to materiał, który zdecydowanie najlepiej sprawdza się przy spoinowaniu okładzin z płyt marmurowych. Wynika to z jego neutralnego, jasnego koloru, który nie powoduje przebarwień na delikatnej i często półprzezroczystej strukturze marmuru. Z mojego doświadczenia – i nie tylko mojego, bo praktycznie każdy glazurnik czy kamieniarz powie to samo – właśnie cement biały pozwala uzyskać estetyczne, trwałe fugi, które nie psują efektu wizualnego całej okładziny. W branżowych normach PN-EN 998-1 czy wytycznych ITB można znaleźć wyraźne zalecenia, by przy marmurze nie stosować spoiw o ciemnym zabarwieniu lub zawierających substancje mogące wchodzić w reakcje z minerałami, z których zbudowany jest marmur. Marmur potrafi niestety nasiąknąć i z biegiem czasu przejąć barwę z fugi – tylko biały cement minimalizuje takie ryzyko. W praktyce spotkałem się z wieloma przypadkami, gdzie inne spoiwa powodowały nieestetyczne szare lub żółte smugi. Cement biały ma jeszcze jedną zaletę – jest odporny na wilgoć, co czyni go świetnym wyborem zarówno do pomieszczeń suchych, jak i mokrych. Inne materiały mogą zarówno przebarwiać kamień, jak i osłabiać wiązanie spoiny. Zdecydowanie polecam trzymać się tej zasady podczas realizacji prac kamieniarskich.
Spoinowanie płyt marmurowych wymaga naprawdę dużej ostrożności, bo marmur to materiał wrażliwy na chemikalia i różne związki zawarte w spoiwach. Często spotykam się z przekonaniem, że wapno hydrauliczne czy nawet klasyczny gips z dodatkiem mączki marmurowej nadadzą się do takiej roboty – niestety to tylko pozory. Wapno hydrauliczne rzeczywiście znajduje zastosowanie w niektórych tradycyjnych zaprawach murarskich, ale w przypadku marmuru może powodować powstawanie plam i wykwitów wapiennych, które z biegiem czasu szpecą całą okładzinę. Gips natomiast jest materiałem bardzo chłonnym i nietrwałym w środowisku wilgotnym, przez co fuga może się kruszyć lub rozpuszczać, a marmur – szczególnie polerowany – może się odbarwiać. Żywice z kolei, nawet z dodatkiem mączki marmurowej, są stosowane głównie do spoinowania kamieni bardzo twardych albo tam, gdzie wymagana jest duża elastyczność, ale w praktyce mogą zabarwić marmur lub przebarwić jego strukturę; poza tym często mają nie do końca naturalny wygląd i nie pozwalają uzyskać tej subtelnej estetyki, którą dają fugi na bazie białego cementu. Wiem, że czasem kusi, żeby próbować nowych rozwiązań chemicznych, ale w tym przypadku standardy branżowe są nieprzypadkowe – biały cement to jedyny materiał, który nie wchodzi w niekorzystne reakcje z marmurem, nie powoduje przebarwień i zapewnia trwałość spoiny. Wybierając inne opcje, łatwo narazić się potem na bardzo kosztowne poprawki lub wręcz wymianę okładziny. Prawidłowe spoinowanie marmuru to nie miejsce na eksperymenty – tu liczą się sprawdzone, klasyczne materiały.