Dodanie 10÷15% ciasta wapiennego do zaprawy cementowej to rozwiązanie, które od lat jest stosowane w praktyce budowlanej, szczególnie wtedy, gdy zależy nam na poprawie wodoszczelności zaprawy. Ten zakres procentowy jest optymalny – pozwala uzyskać odpowiednią plastyczność mieszanki, nie osłabiając przy tym jej wytrzymałości, a jednocześnie realnie ogranicza przenikanie wody przez stwardniały materiał. W normach branżowych i zaleceniach technologicznych właśnie taki stosunek ciasta wapiennego do cementu pojawia się najczęściej. Z mojego doświadczenia wynika, że przekroczenie tej wartości skutkuje zbyt dużą ilością wapna, co negatywnie wpływa na parametry mechaniczne, a zbyt mała ilość nie daje pożądanego efektu hydroizolacyjnego. Praktyka na budowie pokazuje, że zaprawy z 10–15% dodatkiem ciasta wapiennego świetnie sprawdzają się przy murowaniu fundamentów czy ścian piwnicznych, gdzie kontakt z wilgocią jest nieunikniony. Warto pamiętać, że wapno działa jak wypełniacz uszczelniający pory i kapilary oraz zmniejsza skurcz zaprawy podczas wiązania. Dla osób, które planują prace w miejscach szczególnie narażonych na wodę, to naprawdę sprawdzone rozwiązanie i standard w technologii budowlanej.
Wapno w formie ciasta dodaje się do zapraw cementowych głównie w celu poprawy ich urabialności, plastyczności oraz właśnie wodoszczelności, ale kluczowe jest tu zachowanie odpowiedniego stosunku. Częstym błędem jest przekonanie, że im więcej wapna, tym lepiej – prowadzi to do przekraczania zalecanego maksimum, przez co zaprawa staje się zbyt miękka, a jej wytrzymałość mechaniczna zauważalnie spada. Przesadzenie z ilością ciasta wapiennego, czyli np. wartości rzędu 16–19% czy nawet 20–25%, powoduje, że zaprawa zaczyna szybciej pękać, a jej odporność na ściskanie i mróz ulega znacznemu pogorszeniu. W efekcie wodoszczelność również nie wzrasta proporcjonalnie do ilości wapna, bo nadmiar tego składnika prowadzi do powstawania mikroporów, przez które woda i tak może przenikać. Z drugiej strony, zbyt mały dodatek – na poziomie 5–9% – nie daje prawie żadnej poprawy szczelności, bo taka ilość jest zbyt niska, by znacząco wpłynąć na strukturę zaprawy. W praktyce często spotykam się z tym, że osoby początkujące, sugerując się ogólną zasadą „więcej dodatku – lepszy efekt”, nie biorą pod uwagę, że odpowiednia proporcja to kompromis między szczelnością a trwałością i wytrzymałością. Dobre praktyki budowlane mówią jasno: najlepiej sprawdza się dodatek 10–15% ciasta wapiennego względem masy cementu – potwierdzają to normy, literatura branżowa oraz realia placów budów. Przyjęcie błędnych zakresów sprawia, że zaprawa traci swoje najważniejsze właściwości konstrukcyjne, a efekt hydroizolacji jest często iluzoryczny.