Wybrałeś odpowiedź gradzinowana i to jest w pełni zgodne z opisem faktury podanym w tabeli. Gradzinowanie polega właśnie na tym, że na powierzchni kamienia pojawiają się równoległe, płaskie oraz umiarkowanie płytkie rowki, które oddzielone są wąskimi pasami kamienia w stanie naturalnym, czyli bez dodatkowych śladów narzędzi. Do wykonania tej faktury używa się płaskiego dłuta zębatkowego, fachowo zwanego gradziną. W praktyce spotkasz takie wykończenie często na elewacjach budynków z granitu, piaskowca czy wapienia – daje efekt subtelnych, geometrycznych rowków, które nie tylko zwiększają walory estetyczne, ale też podkreślają strukturę skały. Moim zdaniem gradzinowanie to bardzo uniwersalna technika, bo pozwala jeszcze lekko zachować surowość kamienia, a jednocześnie nadaje mu pewną powtarzalność, co dobrze się sprawdza w architekturze nowoczesnej i klasycznej. Warto pamiętać, że gradzinowanie jest zgodne z normami PN-EN dotyczących obróbki kamienia budowlanego i zalecane tam, gdzie zależy nam na precyzji i trwałości powierzchni. Te drobne rowki są nie tylko ozdobą, ale czasem poprawiają też przyczepność zaprawy lub ograniczają poślizg. Dodatkowo, dobrze wykonane gradzinowanie pozwala maskować drobne niedoskonałości materiału, co w praktyce bywa naprawdę pomocne.
W opisie z tabeli mamy podkreślone takie cechy jak obecność równoległych, płaskich i niezbyt głębokich rowków oraz wąskich pasm kamienia w stanie nienaruszonym, które powstają podczas obróbki płaskim dłutem zębatym. Często myli się te efekty z innymi technikami, na przykład groszkowaniem, ale tam używa się młotka groszkownika, który zostawia powierzchnię mocno punktowaną, niemal chropowatą, bez wyraźnych rowków – to zupełnie inny efekt wizualny, bardziej gęsto rozmieszczone wgłębienia, a nie pasma czy rowki. Krzesanie z kolei to pozostawianie na powierzchni śladów po pojedynczych, mocnych uderzeniach narzędzia, często bardzo nieregularnych – efekt jest bardziej surowy i rozproszony, a same ślady bywają głębsze i mniej uporządkowane niż w gradzinowaniu. Natomiast faktura rwanej powierzchni to praktycznie brak celowej obróbki narzędziem poza mechanicznym rozłupaniem kamienia, przez co wygląda ona bardzo nieregularnie, z ostrymi krawędziami i naturalnymi wyszczerbieniami – nie ma tam żadnych systematycznych rowków czy pasów. Z mojego doświadczenia wynika, że łatwo się pomylić, bo każda z tych technik zostawia ślady, ale kluczem jest właśnie regularność i sposób powstawania tych rowków czy zagłębień. Gradzinowanie daje efekt bardzo charakterystyczny, bo łączy cechy uporządkowania z zachowaniem części naturalnej powierzchni. W codziennej praktyce projektowej i wykonawczej te rozróżnienia są ważne, bo wpływają na właściwości użytkowe i estetyczne gotowego elementu. Podsumowując, wybór innej odpowiedzi niż gradzinowana wynika zazwyczaj z mylenia narzędzi lub niewłaściwego rozpoznania efektów wizualnych poszczególnych technik – a to w branży kamieniarskiej ma spore znaczenie i warto zwracać uwagę na szczegóły opisu.