Właściwie wybrałeś rozcieńczony kwas octowy, bo właśnie to jest klasyczna i uznana metoda neutralizacji pozostałości alkalicznych po ługowaniu starych powłok malarskich. Kiedy zmywasz stare farby przy pomocy ługu, czyli substancji o odczynie zasadowym, zostają na podłożu resztki alkaliów. Tego nie wolno zostawić, bo potem każda nowa powłoka będzie się łuszczyć albo źle wiązać. Użycie rozcieńczonego kwasu octowego pozwala zneutralizować zasady – to taki chemiczny sposób na „wygaszenie” działania ługu. Sam kwas octowy jest dość łagodny, a rozcieńczenie dodatkowo ogranicza ryzyko uszkodzenia podłoża. Ja spotkałem się z tym sposobem głównie przy renowacji starych drzwi lub okien drewnianych, gdzie powierzchnia była mocno zagruntowana starymi farbami olejnymi i ługowanie było jedyną opcją. W branżowych normach i podręcznikach taka procedura jest opisana jako podstawowa, bo daje pewność, że podłoże po tej operacji jest chemicznie obojętne. Tak naprawdę, jeśli pominiesz neutralizację lub zrobisz to źle, cała robota może pójść na marne. Podsumowując, stosowanie rozcieńczonego kwasu octowego to praktyka sprawdzona i nieprzypadkowa – po prostu działa. Moim zdaniem nie ma sensu szukać skrótów, lepiej trzymać się tej metody, bo daje przewidywalne i trwałe efekty.
W praktyce pojawia się sporo nieporozumień dotyczących neutralizacji resztek alkaliów po ługowaniu. Najczęstszy błąd myślowy to mylenie środków myjących z chemicznymi środkami do neutralizacji. Benzyna nie ma żadnych właściwości neutralizujących – to po prostu rozpuszczalnik, może usunąć tłuszcze czy rozpuścić starą farbę, ale nie zadziała na resztki zasadowe. Często ktoś myśli, że woda z mydłem wystarczy – i rzeczywiście, woda może spłukać pewne ilości ługu, ale nie zmieni jego zasadowego charakteru, a mydło, jako substancja lekko zasadowa, może nawet pogorszyć sprawę. Użycie roztworu szelaku w spirytusie denaturowanym to dobre rozwiązanie do izolacji plam lub zamknięcia podłoża przed kolejnymi warstwami, ale nie nadaje się do neutralizacji chemicznej – nie ma tu reakcji kwas-zasada, tylko po prostu tworzy się bariera. Najczęściej to właśnie brak rozróżnienia między usuwaniem, myciem a neutralizacją prowadzi do złych decyzji. Trzeba pamiętać, że neutralizacja po ługowaniu wymaga reakcji chemicznej z zastosowaniem łagodnego kwasu – i tutaj rozcieńczony kwas octowy sprawdza się idealnie z racji dostępności, skuteczności i bezpieczeństwa dla podłoża. Każde inne rozwiązanie to tylko połowiczne działanie lub wręcz pominięcie kluczowego etapu, co może potem skutkować poważnymi problemami z nową powłoką. W branży zawsze mówi się, żeby nie iść na skróty, bo podłoże musi być nie tylko czyste, ale i chemicznie neutralne.