Wybrałeś drewno i to jest jak najbardziej trafny wybór. Wskazówka pojawia się już w samym fragmencie opinii konserwatora: „Podłoże należy wyszlifować papierem ściernym, aby uzyskać naturalny rysunek materiału”. W praktyce, szlifowanie papierem ściernym pozwala odsłonić strukturę i słoje drewna — coś, czego nie zaobserwujemy przy materiale takim jak stal czy żeliwo. Naturalny rysunek materiału to termin typowy dla branży stolarskiej i konserwatorskiej, gdzie podkreślanie walorów estetycznych drewna przez usunięcie starych powłok i wygładzenie powierzchni jest standardową praktyką. Spotkałem się też nie raz na budowach z tym, że drewno jako podłoże wymaga szczególnej staranności przygotowania, bo każda niedoskonałość po malowaniu lub lakierowaniu od razu rzuca się w oczy. W przypadku konserwacji zabytków drewno jest materiałem bardzo szlachetnym; odrestaurowywanie ram okiennych, drzwi czy elementów wystroju wnętrz właśnie przez szlifowanie i uwidacznianie rysunku słojów to codzienność. Trzeba pamiętać, że stosowanie papieru ściernego na stali czy żeliwie służy zupełnie innym celom — zwykle usuwaniu korozji, a nie eksponowaniu struktury. W gazobetonie z kolei nie ma sensu mówić o rysunku materiału. Wzorcowe opracowanie podłoża drewnianego przed nałożeniem nowej powłoki ochronnej czy dekoracyjnej to rzecz, na którą zwracają uwagę zarówno normy branżowe, jak i praktycy — nie tylko dla zachowania estetyki, ale i trwałości renowacji. Fajnie, gdy ktoś dostrzega te niuanse nie tylko z teorii, ale i praktyki warsztatowej.
W przypadku tego pytania można się łatwo pomylić, jeśli nie zwróci się uwagi na język używany w konserwatorskich opiniach i praktykach obróbki materiałów. Szlifowanie papierem ściernym faktycznie jest stosowane również na stali czy żeliwie, ale raczej w celu usunięcia korozji, starych powłok lub wygładzenia powierzchni pod malowanie. Jednak nie uzyskujemy wtedy „naturalnego rysunku materiału”, bo metale żelazne nie mają takiej struktury jak drewno. Sformułowanie o „naturalnym rysunku materiału” jednoznacznie wskazuje na drewno, gdzie widoczne są słoje i charakterystyczne usłojenie, które po odpowiednim wyszlifowaniu staje się jeszcze bardziej wyraziste. Często spotykam się z błędnym przekonaniem, że żeliwo lub stal to materiały, które można w ten sam sposób podkreślać szlifowaniem, ale to nieprawda — po szlifowaniu metalu uzyskamy co najwyżej powierzchnię matową lub błyszczącą, bez żadnych naturalnych wzorów. Gazobeton natomiast jest materiałem porowatym, bardzo kruchym i szlifowanie go papierem ściernym jest rzadkością, a już na pewno nie w celu wydobycia rysunku materiału, bo tego po prostu nie ma. W praktyce budowlanej typowym błędem jest mylenie technik przygotowania podłoża dla różnych materiałów, co potem prowadzi do niewłaściwego doboru środków i sposobów renowacji. Moim zdaniem takie nieporozumienia wynikają często z braku kontaktu z rzeczywistymi materiałami i polegania na ogólnych wyobrażeniach o pracy z powierzchniami. Branżowe standardy jasno rozgraniczają sposoby przygotowania drewna, metali i materiałów mineralnych przed malowaniem czy renowacją, bo każdy z tych materiałów wymaga innej technologii – zarówno pod kątem uzyskania trwałości powłoki, jak i zachowania walorów estetycznych. Warto pamiętać o tych różnicach, bo to podstawa rzetelnej pracy zarówno w zawodzie technika, jak i konserwatora.