Szybkoschnący lakier spirytusowy to, moim zdaniem, najpewniejszy i najczęściej stosowany środek do izolowania plam pochodzących z zanieczyszczeń rozpuszczalnych w wodzie przed malowaniem farbami wodorościeńczalnymi. Działa on na zasadzie szybkiego utwardzania i tworzy bardzo szczelną, nieprzepuszczalną powłokę. Dzięki temu wszelkie zabrudzenia (np. tłuste plamy, ślady po nikotynie, stare zacieki czy fragmenty dawnych, niezidentyfikowanych farb) nie przedostają się do warstwy nowej farby na bazie wody. W praktyce to bardzo ważne, bo farby wodne lubią wyciągać na powierzchnię różne niespodzianki spod podłoża. Jeśli nie użyjemy lakieru spirytusowego, plamy mogą 'przebić' przez nową farwę i cała robota do poprawki. Standardy malarskie – np. zalecenia polskich producentów farb – też podkreślają, że izolacja lakierem spirytusowym to najlepszy sposób na zabezpieczenie przed migracją zanieczyszczeń. Szybkość schnięcia tego lakieru pozwala sprawnie wykonać kolejne etapy prac, co w praktyce na budowie ma duże znaczenie. Warto pamiętać, żeby nakładać cienką, równą warstwę i dobrze przewietrzyć pomieszczenie, bo zapach jest intensywny. Z mojego doświadczenia wynika, że to rozwiązanie praktyczne, sprawdzone i bardzo uniwersalne – zdecydowanie warto mieć taki lakier na wyposażeniu każdego malarza.
Izolowanie plam przed malowaniem farbami wodorościeńczalnymi jest bardzo ważne, bo bez tego każda wilgoć z nowej farby może rozpuścić stary brud i przenieść go na świeżą powłokę. Niestety, stosowanie kleju kostnego, roztworu pokostu czy szkła wodnego potasowego to w tej sytuacji dość typowe nieporozumienie – widzę, że często wynika to z mylenia ich właściwości lub z korzystania ze starych praktyk, które dziś nie są już polecane. Klej kostny jest środkiem organicznym, stosowanym raczej do gruntowania starych tynków czy jako spoiwo, ale nie tworzy dostatecznie szczelnej bariery dla plam rozpuszczalnych w wodzie. Roztwór pokostu, z kolei, to typowy grunt pod farby olejne i alkidowe – niby izoluje, ale nie gwarantuje skutecznego powstrzymania migracji plam wodnych, a dodatkowo długo schnie i może stworzyć nieprzyjazny podkład pod farby wodne, które się potem na nim źle trzymają. Szkło wodne potasowe to środek do impregnacji i wzmacniania podłoża mineralnego, jednak sam nie izoluje plam, a wręcz potrafi utrudnić późniejsze malowanie, bo tworzy kruchą, zasadową powłokę, która nie jest kompatybilna z większością farb wodnych. Typowym błędem jest też kierowanie się zasadą 'im bardziej gruntujące, tym lepiej', ale tutaj liczy się szczelność i neutralność powłoki. Standardy i nowoczesne poradniki techniczne wyraźnie zalecają stosowanie szybkoschnącego lakieru spirytusowego właśnie ze względu na jego skuteczność – cała reszta to raczej relikt dawnych metod lub produkty do zupełnie innych celów.