Usunięcie nadmiaru zaprawy ze spoin to absolutna podstawa podczas układania płytek szkliwionych, szczególnie zaraz po nałożeniu i wypełnieniu spoin. Jeżeli tego nie zrobisz od razu, zaprawa szybko stwardnieje i jej usunięcie stanie się dużo trudniejsze, a czasem wręcz niemożliwe bez ryzyka uszkodzenia samej fugi albo płytki. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet niewielka ilość pozostawionej zaprawy potrafi zepsuć efekt końcowy, bo po wyschnięciu tworzy brzydkie zacieki lub przebarwienia. Fachowcy zawsze podkreślają, że to właśnie na tym etapie liczy się precyzja i szybka reakcja – zresztą tak jest nawet zapisane w instrukcjach producentów zapraw i normach branżowych, np. PN-EN 12004. Usuwanie nadmiaru zaprawy pozwala nie tylko na zachowanie estetycznego wyglądu, ale też chroni płytki przed trudnymi do usunięcia resztkami, które mogą się zmatowić, a nawet wpłynąć negatywnie na trwałość okładziny. Moim zdaniem, żeby osiągnąć profesjonalny efekt, warto używać odpowiednich narzędzi – gąbki, szpachelki, czasem specjalnych pacek. Przy okazji, dobrze jest pamiętać, żeby nie wprowadzać za dużo wody, bo może ona wypłukać fugę. Sumując, ten krok jest po prostu niezbędny i bardzo praktyczny – oszczędza sporo nerwów i roboty na później.
Sporo osób ma wątpliwości, co tak naprawdę powinno się zrobić zaraz po ułożeniu płytek i zafugowaniu spoin, bo wydaje się, że każda z tych czynności jest istotna. Jednak nie wszystkie działania mają taki sam priorytet na tym etapie. Sprawdzanie grubości spoin najlepiej wykonać jeszcze przed nałożeniem zaprawy lub ewentualnie podczas układania płytek – wtedy łatwo poprawić odstępy, zanim fuga zacznie wiązać. Jeśli zrobisz to dopiero po zaszpachlowaniu, jest już trochę za późno na skuteczną korektę, a i tak samo sprawdzenie nic nie zmieni w jakości wykonania. Mycie powierzchni spoin i płytek jest ważne, ale nie od razu po zafugowaniu – najpierw trzeba właśnie usunąć nadmiar zaprawy, żeby nie rozmazać jej po całej powierzchni. W praktyce często widzę, że osoby myją za wcześnie i rozcierają fugę po płytkach, co potem wymaga dodatkowego czyszczenia. No i wyciąganie krzyżyków dystansowych – to jeszcze wcześniejszy etap. Krzyżyki powinny być usunięte przed rozpoczęciem fugowania, kiedy zaprawa klejowa jest już związana, żeby nie blokowały wypełnienia spoin i nie zostawiły pustych miejsc po sobie. Często spotykam się z opinią, że można je zostawić na koniec, ale to prowadzi do niestabilnej fugi i możliwych pęknięć. Wszystkie te czynności są ważne, ale każda ma swoje miejsce w kolejności technologicznej – kluczowa bezpośrednio po uzupełnieniu spoin jest eliminacja nadmiaru zaprawy, co zapewnia estetykę i trwałość okładziny oraz ułatwia późniejsze etapy czyszczenia i wykańczania powierzchni.