Kwalifikacja: BUD.11 - Wykonywanie robót montażowych, okładzinowych i wykończeniowych
Aby przykleić płytki ceramiczne do starych tynków cementowo-wapiennych pokrytych farbami olejnymi, niezbędne jest
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Jak najbardziej, ługowanie i zagruntowanie starych tynków cementowo-wapiennych, które były malowane farbami olejnymi, to naprawdę ważny krok przed przyklejeniem płytek ceramicznych. Ługowanie to tak naprawdę usuwanie tych olejnych substancji z tynku, żeby klej lepiej się trzymał. Stosuje się do tego wodne roztwory, które świetnie radzą sobie z farbą olejną, co później naprawdę pomaga wchłonąć grunt. Zresztą, to gruntowanie jest kluczowe, żeby wszystko się dobrze trzymało i nic się nie odklejało. Grunty poprawiają przyczepność, co jest super ważne. Można używać gruntów na bazie żywic syntetycznych albo silikatowych, które naprawdę zapewniają świetną adhezję. Dodatkowo, takie działania są zgodne z normami budowlanymi, więc jakość pracy idzie w górę, a i bezpieczeństwo się zwiększa.
Wzmacnianie i impregnacja tynków mogą się wydawać fajnymi rozwiązaniami, ale wcale nie są najlepszymi metodami do przygotowania powierzchni pod płytki ceramiczne, kiedy mamy do czynienia ze starymi tynkami cementowo-wapiennymi malowanymi olejnymi farbami. Wzmacnianie to głównie używanie różnych chemikaliów, które mają poprawić strukturę tynku, ale to w kontekście płytek jest po prostu niewystarczające. A z kolei impregnacja ma na celu ochronę materiałów przed wilgocią, co w przypadku farb olejnych jest raczej zbędne, bo najpierw trzeba je usunąć, a nie wzmacniać. Wymiana tynku też nie jest jakimś praktycznym pomysłem, chyba że jest on mocno uszkodzony, a to wiąże się z dodatkowymi kosztami i czasem. Tak naprawdę, ługowanie i gruntowanie to standardy w budowlance, które zapewniają, że płytki będą się dobrze trzymały i że całość będzie trwała. Błędem jest myślenie, że farba na tynku nie wpłynie na klej do płytek, bo to prowadzi do złych decyzji i problemów później.