Młoda i wilgotna zielonka z lucerny jest szczególnie bogata w białko i łatwo fermentujące węglowodany, co może prowadzić do nadmiernej produkcji gazów w żołądku bydła. Organizm bydła, zwłaszcza wrażliwy na zmiany w diecie, może nie radzić sobie z nagłym wprowadzeniem takiej paszy, co skutkuje wzdęciami. W praktyce, aby zminimalizować ryzyko wzdęć, zaleca się stopniowe wprowadzanie zielonki lucerny do diety bydła, co pozwala na adaptację mikroflory żwacza. Ponadto, zapewnienie odpowiedniej ilości włókna w diecie oraz kontrola wilgotności paszy są kluczowe w zapobieganiu tym problemom. W kontekście dobrych praktyk żywieniowych, ważne jest również monitorowanie stanu zdrowia bydła i natychmiastowa reakcja w przypadku pojawienia się objawów wzdęć, co może obejmować zmiany w diecie lub leczenie weterynaryjne.
Podawanie zbyt dużej ilości sianokiszonki z traw może prowadzić do problemów trawiennych, jednak nie jest to bezpośrednia przyczyna wzdęć, o ile pasza ta jest dobrze przetworzona i odpowiednio wprowadzona do diety bydła. Sianokiszonki z traw, zwłaszcza te o dobrej jakości, zawierają dużo włókna, które jest ważne w diecie bydła i może wspierać prawidłową fermentację. Natomiast zbyt duże ilości pasz pełnoporcjowych systemu TMR (Total Mixed Ration) również nie są typowym czynnikiem wywołującym wzdęcia, jeśli składniki są właściwie zbilansowane. TMR jest zaprojektowany w celu zapewnienia zrównoważonej diety, minimalizującej ryzyko problemów trawiennych, o ile jest stosowany zgodnie z zaleceniami. Z kolei zbyt duża ilość kiszonki z liści buraków może wpływać na zdrowie bydła, ale nie jest bezpośrednią przyczyną wzdęć, a bardziej problemem związanym z toksycznością lub nieodpowiednim przetworzeniem paszy. Ważne jest, aby unikać uproszczonej analizy dietetycznej, gdyż każdy składnik pokarmowy może wpływać na zdrowie bydła w różnorodny sposób, a kluczem jest ich zrównoważona kombinacja oraz stopniowe wprowadzanie zmian w diecie.