Współczynnik wykorzystania objętości naczepy obliczamy na podstawie tego, jak duży ładunek mamy w stosunku do całej przestrzeni naczepy. W tym przypadku, naczepa ma wymiary 13,60 m na 2,45 m i 2,50 m, co daje nam objętość około 83,1 m³. Jedna paleta z kolei ma 1,200 m na 0,800 m i 0,144 m, co daje objętość 0,13824 m³. Na jednej palecie zmieści się 24 opakowania, z których każde ma wymiary 0,4 m na 0,4 m na 0,4 m, co daje objętość jednego opakowania równą 0,064 m³. Całość na jednej palecie to 24 opakowania razy 0,064 m³, co daje 1,536 m³. Jeśli mamy 33 palety, to całkowita objętość ładunku to 33 razy 1,536 m³, co daje 50,688 m³. Potem, żeby uzyskać współczynnik wykorzystania, dzielimy objętość ładunku przez objętość naczepy: 50,688 m³ na 83,1 m³, co daje około 0,609. W praktyce, dobrze jest mieć to powyżej 0,6, co znaczy, że przestrzeń ładunkowa jest efektywnie wykorzystywana. Twoja odpowiedź 0,66 jest bliska tej wartości, więc można ją uznać za poprawną.
Jak wybierasz odpowiedź, to czasem mogą się zdarzyć małe błędy. Często ludzie patrzą na wymiary naczepy tylko z zewnątrz, nie myśląc o tym, ile miejsca zajmuje ładunek. Inni mogą też myśleć, że współczynnik to po prostu całkowita objętość, a to nie jest takie proste. Odpowiedzi takie jak 1,00 czy 0,75 mogą wynikać z błędnego założenia, że naczepa jest w pełni zapełniona, ale w praktyce zawsze musi być trochę miejsca. Poza tym, przy obliczeniach niektórzy nie biorą pod uwagę różnych zasad, jak ułożenie palet czy maksymalne obciążenia, które też mają wpływ na to, jak dobrze wykorzystujemy przestrzeń. Z mojego doświadczenia, ważne jest, żeby dobrze rozumieć, jak to wszystko działa i umieć poprawnie oszacować, co można załadować.