Odpowiedź 9 zleceń jest jak najbardziej trafna. Żeby policzyć, ile zleceń było realizowanych nieterminowo, musimy wziąć pod uwagę, że mamy 95% niezawodności transportu. To znaczy, że 95% zleceń dotarło na czas. Przy 180 zleceniach łatwo to obliczyć – bierzemy 0,95 * 180 i wychodzi nam 171 zleceń zrealizowanych na czas. Żeby znaleźć te nieterminowe, po prostu odejmujemy 171 od 180, co daje nam 9. Ta metoda jest zgodna z tym, co się stosuje w logistyce, gdzie ważne jest, by śledzić, jak dobrze wszystko działa. Jeśli będziemy analizować takie dane, firmy mogą wprowadzać zmiany w transporcie, żeby poprawić efektywność i zmniejszyć opóźnienia. To na pewno podniesie satysfakcję klientów i poprawi wizerunek marki.
Z tymi niepoprawnymi odpowiedziami to tak, jakby ktoś nie do końca zrozumiał, o co chodzi z niezawodnością transportu. Kiedy mamy 95% niezawodności, to tylko malutki procent zleceń może być realizowany nieterminowo. Ci, którzy wybierają opcje sugerujące większą liczbę nieterminowych zleceń, mogą myśleć, że niezawodność to coś, co mierzymy w liczbach, a nie w procentach. No i przykładowo, jeśli ktoś myśli, że 10 zleceń to ok, to to jest mylne, bo to tylko jakieś 5% wszystkich zleceń, a przy 95% to powinno być znacznie mniej opóźnień. Tu typowym błędem jest po prostu dodawanie czy odejmowanie liczb bez zrozumienia, co oznacza ten procent. Ważne jest, by znać pojęcie 'niedostatecznej niezawodności' – nie można sobie tak z dnia na dzień przyjąć, że 5% to jakieś łatwe do dodania lub odjęcia. W praktyce, dobre monitorowanie wyników transportu według norm branżowych pomaga wyłapać problemy i je rozwiązać, żeby w przyszłości się nie kumulowały błędy.