Przedstawione urządzenie to klasyczny modulator RF, co widać już po samych złączach i opisach na obudowie: wejścia AUDIO i VIDEO (najczęściej CINCH) oraz wyjście RF oznaczone jako RF OUT/LEVEL. Modulator RF zamienia sygnał baseband – czyli osobno sygnał wideo kompozytowy i audio – na sygnał wysokiej częstotliwości w paśmie telewizyjnym, zgodnie z wybranym kanałem. Innymi słowy, z sygnału np. z kamery CCTV, odtwarzacza DVD czy tunera SAT robi „sztuczny kanał TV”, który można puścić po zwykłym kablu koncentrycznym do wielu odbiorników. To jest typowe rozwiązanie w małych hotelach, pensjonatach, instalacjach monitoringu analogowego, a także w starszych systemach zbiorczych RTV-SAT. Z mojego doświadczenia, charakterystyczne dla modulatora są: regulacja poziomu AUDIO LEVEL i VIDEO LEVEL, przełączniki lub potencjometry do ustawiania kanału pracy (tu DIP‑switch do wyboru kanału w zakresie 70–80 dBµV na wyjściu) oraz zasilanie w okolicach 9–12 V DC. Dobre praktyki instalatorskie mówią, żeby poziom wyjściowy modulatora dobrać do reszty instalacji zgodnie z normami EN 50083, tak aby nie przesterować wzmacniaczy ani wejść tunerów TV. W nowocześniejszych systemach stosuje się też modulatory DVB-T lub DVB-C, ale zasada jest podobna: wejściowy sygnał A/V jest kodowany i modulowany na częstotliwość radiową. W przeciwieństwie do filtrów czy rozgałęźników, modulator generuje nowy kanał RF o określonych parametrach, a nie tylko dzieli albo kształtuje istniejący sygnał.
Na zdjęciu widać urządzenie, które łatwo pomylić z innymi elementami toru RF, zwłaszcza jeśli patrzy się tylko na obudowę i gniazda F. W instalacjach RTV-SAT często występują filtry, splitery i rozgałęźniki, ale ich funkcja jest zupełnie inna niż modulacja. Filtr RF jedynie kształtuje pasmo – wycina niepożądane częstotliwości, ogranicza zakłócenia, czasem separuje różne zakresy, jak FM, VHF, UHF. Typowy filtr nie ma wejść AUDIO i VIDEO, nie pozwala na ustawianie kanału telewizyjnego, nie generuje nowego sygnału, tylko przepuszcza albo tłumi to, co już jest w kablu. Częsty błąd myślowy polega na tym, że skoro coś ma oznaczenia częstotliwości i poziom w dBµV, to musi „filtrować”, a w rzeczywistości może to być właśnie modulator. Splitter RF z kolei służy wyłącznie do podziału jednego sygnału na kilka wyjść – zwykle ma jedno gniazdo wejściowe i dwa, trzy albo więcej wyjść, symetrycznie oznaczonych, z określonym tłumieniem rozdziału. W splitterach nie znajdziemy żadnych pokręteł AUDIO LEVEL czy VIDEO LEVEL, nie ma też zasilania DC 9–12 V, bo to element pasywny. Rozgałęźnik RF w praktyce jest bardzo podobny funkcjonalnie do splitera; w branży często używa się tych nazw zamiennie na określenie pasywnego dzielnika sygnału koncentrycznego zgodnego z normami EN 50083. Różne firmy stosują trochę inną terminologię, ale zasada działania pozostaje ta sama: dzielenie sygnału, bez ingerencji w jego strukturę. Tymczasem na fotografii wyraźnie widoczne są wejścia AUDIO i VIDEO, regulacja poziomu tych torów, opis RF IN/OUT oraz przełącznik kanałów – to są typowe cechy modulatora RF, który przetwarza sygnały niskiej częstotliwości na sygnał radiowy w określonym kanale telewizyjnym. W praktyce, jeśli urządzenie ma wejścia A/V i zasilanie, to na 99% nie jest ani filtrem, ani zwykłym rozgałęźnikiem, tylko elementem aktywnym, takim jak modulator.