Na reflektogramie uzyskanym z reflektometru optycznego (OTDR) zdarzenie oznaczone cyfrą 4 to typowy sygnał połączenia rozłącznego, czyli złącza z wyraźną przerwą w ciągłości włókna – na przykład patchpanel, pigtaile w mufie z gniazdem, złącze SC/LC w przełącznicy. W OTDR takie miejsce widać jako nagły skok (często ostre załamanie) poziomu mocy odbitej, po którym dalej przebieg znowu opada zgodnie z tłumieniem włókna. Moim zdaniem najłatwiej to zapamiętać tak: tam, gdzie można fizycznie rozpiąć kabel palcami, OTDR zwykle pokaże wyraźne zdarzenie refleksyjne przypominające pionowy „ząb”. Wynika to z odbicia Fresnela na granicy szkło–powietrze w interfejsie złącza. W praktyce instalacyjnej, zgodnie z zaleceniami ITU-T (np. G.652, G.671) i dobrymi praktykami FTTx, takie połączenia rozłączne są punktami kontrolnymi sieci – można tam podpiąć miernik, przeorganizować tor, zmienić trasę. Na reflektogramie wykorzystuje się je do oceny jakości złączy: sprawdza się tłumienie wtrąceniowe, poziom reflektancji, stabilność w czasie. Jeżeli ząb jest bardzo wysoki, a tłumienie duże, to z doświadczenia wiadomo, że złącze jest zabrudzone, źle dociśnięte albo źle wypolerowane (złe APC/UPC). Technik po takim wyniku powinien od razu sięgnąć po czyszczenie złączy i ewentualnie wymianę pigtaila. W codziennej eksploatacji sieci światłowodowych umiejętność rozpoznawania takich zdarzeń na OTDR bardzo ułatwia lokalizację problemów: wiadomo, czy awaria jest na złączu w przełącznicy, czy jednak dalej w kablu. Dlatego poprawne skojarzenie punktu 4 z połączeniem rozłącznym jest bardzo praktyczne i zgodne z typowym sposobem interpretacji reflektogramów w serwisie i pomiarach odbiorczych.
Interpretacja reflektogramu z reflektometru optycznego na początku bywa myląca, bo wykres wygląda jak „schodki” i łatwo przypisać nie te zdarzenia, co trzeba. Zdarzenie oznaczone cyfrą 4 nie jest ani strefą martwą, ani końcem światłowodu, ani też typowym połączeniem nierozłącznym. Strefa martwa OTDR występuje zawsze bardzo blisko początku pomiaru, tuż po impulsie wyjściowym. Jest to obszar, w którym przyrząd jest chwilowo „oślepiony” silnym odbiciem od złącza początkowego, więc nie potrafi rozróżnić zdarzeń położonych bardzo blisko siebie. Na wykresie wygląda to jako wygładzony, zaokrąglony fragment tuż przy początku toru, a nie jako pojedynczy ostry ząb dalej w kablu. Koniec światłowodu z kolei zwykle objawia się bardzo silnym odbiciem i gwałtownym spadkiem sygnału do poziomu szumu. Często widoczny jest wysoki pik refleksyjny, za którym już nie ma dalszej linii opadającej, bo tam po prostu kończy się włókno. W zaprezentowanym fragmencie reflektogramu po zdarzeniu 4 wykres wyraźnie biegnie dalej, więc nie może to być zakończenie toru optycznego. Pomyłka z połączeniem nierozłącznym jest też dość typowa. Spawy termiczne, które są połączeniami nierozłącznymi, daje się na OTDR rozpoznać przeważnie jako małe, nierefleksyjne zdarzenia: delikatny skok poziomu mocy bez wyraźnego piku odbicia. Dobrze wykonany spaw, zgodnie z zaleceniami norm IEC i dobrymi praktykami operatorów, ma tłumienie rzędu 0,05–0,1 dB i praktycznie nie generuje mocnego odbicia. Dlatego na wykresie wygląda raczej jak lekka zmiana nachylenia linii niż ostre załamanie. W punkcie 4 widzimy natomiast wyraźne, refleksyjne zdarzenie, charakterystyczne dla złącza rozłącznego, gdzie występuje granica szkło–powietrze i większa reflektancja. Typowy błąd myślowy polega na tym, że wszystko co „wystaje” na reflektogramie jest brane za koniec włókna albo za spaw. W praktyce trzeba patrzeć na kontekst: odległość od początku, kształt zdarzenia, to czy za nim jest dalszy odcinek linii. Dopiero zestawienie tych elementów pozwala poprawnie rozpoznać zdarzenie i nie pomylić złączy rozłącznych z innymi elementami toru światłowodowego.