Na schemacie kabla koncentrycznego element oznaczony cyfrą 3 to właśnie izolator, czyli dielektryk między żyłą środkową a ekranem. To on utrzymuje stałą odległość między rdzeniem (żyłą wewnętrzną) a oplotem ekranującym, co jest kluczowe dla zachowania wymaganej impedancji falowej, np. 50 Ω lub 75 Ω. W kablach zgodnych z normami (np. RG-6, RG-58 czy kablami zgodnymi z EN/IEC) materiał dielektryka dobiera się bardzo starannie – często jest to spieniony polietylen (PE) albo PTFE, bo mają dobre właściwości dielektryczne, niskie straty i stabilność w szerokim zakresie temperatur. Moim zdaniem to właśnie dielektryk jest najmniej „docenianą” częścią kabla, a robi ogromną robotę – od niego zależą tłumienie, dopasowanie i odporność na zakłócenia. W praktyce: w instalacjach telewizyjnych DVB-T, satelitarnych czy przy Wi‑Fi na złączach SMA, zły lub uszkodzony izolator powoduje odbicia sygnału, wzrost SWR, a czasem całkowity brak odbioru. Dobrym zwyczajem jest stosowanie kabli od sprawdzonych producentów, gdzie parametry dielektryka są opisane w karcie katalogowej: stała dielektryczna, współczynnik skrócenia, zakres temperatur. W serwisie i montażu trzeba uważać, żeby przy ściąganiu izolacji nie naciąć dielektryka, nie zdeformować go i nie dopuścić do jego zawilgocenia, bo woda bardzo psuje jego właściwości elektryczne. W nowoczesnych systemach RF, CCTV HD czy systemach pomiarowych jakość i stabilność izolatora bezpośrednio przekłada się na jakość obrazu, pasmo przenoszenia i niezawodność całej instalacji.
Na rysunku kabla koncentrycznego łatwo pomylić poszczególne warstwy, bo na pierwszy rzut oka wszystko wygląda jak kilka współśrodkowych rurek. W praktyce każda z nich ma zupełnie inne zadanie i to rozróżnienie jest bardzo ważne, szczególnie przy projektowaniu i montażu instalacji antenowych, CCTV czy systemów radiokomunikacyjnych. Ekran w kablu koncentrycznym to warstwa przewodząca otaczająca dielektryk, zwykle w postaci oplotu z cienkich drucików miedzianych, folii aluminiowej lub kombinacji tych dwóch. Jego rolą jest ekranowanie – ochrona sygnału przed zakłóceniami zewnętrznymi oraz ograniczenie promieniowania na zewnątrz. Ekran nie znajduje się bezpośrednio przy żyle środkowej, bo wtedy impedancja falowa byłaby zupełnie inna i kabel nie spełniałby żadnych typowych standardów 50 Ω czy 75 Ω. Pomiędzy nimi musi być odpowiednia warstwa dielektryka, czyli właśnie izolator. Rdzeń, na schemacie oznaczony cyfrą 4, to żyła środkowa, najczęściej z litej miedzi lub stali miedziowanej (CCS). To po nim płynie zasadniczy sygnał wysokiej częstotliwości. Częsty błąd polega na utożsamianiu „rdzenia” z każdą wewnętrzną warstwą, ale w kablu koncentrycznym rdzeń jest tylko jeden – ten najcieńszy, centralny przewodnik. Z kolei osłona (płaszcz zewnętrzny) to warstwa z tworzywa sztucznego na samym wierzchu konstrukcji. Jej zadaniem jest ochrona mechaniczna i środowiskowa: przed promieniowaniem UV, wilgocią, ścieraniem czy chemikaliami. Osłona nie bierze udziału w kształtowaniu parametrów falowych tak mocno jak dielektryk, chociaż pośrednio wpływa na trwałość kabla i stabilność parametrów w czasie. Typowym błędem myślowym jest patrzenie na przekrój i zakładanie, że to, co otacza żyłę środkową, to od razu ekran lub osłona, bo „coś ją otacza”. W rzeczywistości, zgodnie z budową opisaną w normach i katalogach producentów, kolejność jest taka: rdzeń, izolator (dielektryk), ekran, dopiero na końcu osłona zewnętrzna. Na schemacie numer 3 wskazuje właśnie na tę warstwę dielektryczną, której zadaniem jest utrzymanie stałej odległości między żyłą a ekranem i zapewnienie odpowiednich właściwości elektrycznych. Bez poprawnego rozpoznania tej warstwy trudno później poprawnie dobierać kable do konkretnych zastosowań czy zrozumieć zjawiska jak dopasowanie impedancyjne, tłumienie czy odbicia sygnału.