Prawidłowo – na schemacie kable zaznaczone kolorem pomarańczowym to kable światłowodowe. Widać je między nadajnikiem optycznym ODU32, rozgałęźnikami optycznymi FC/PC oraz odbiornikami optycznymi QUATRO III. Opis „PATCHCORD 9/125 FC/PC” jednoznacznie wskazuje na włókno jednomodowe (singlemode) o średnicy rdzenia 9 µm i płaszcza 125 µm, zakończone złączami typu FC/PC, typowo używanymi w instalacjach TV/SAT FTTH/FTTB. W nowoczesnych systemach dystrybucji sygnału TV do rozproszonych budynków stosuje się właśnie światłowody, bo zapewniają bardzo małe tłumienie na duże odległości, odporność na zakłócenia elektromagnetyczne oraz możliwość przesłania wielu sygnałów jednocześnie (SAT, DVB-T, FM) na jednej parze włókien. Z mojego doświadczenia projektowego: przy kilku budynkach oddalonych o kilkaset metrów stosowanie wyłącznie kabli koncentrycznych robi się mało opłacalne – rosną straty, trzeba dodawać kolejne wzmacniacze magistralne, pilnować budżetu sygnałowego. Światłowód pozwala „przenieść” sygnał w postaci optycznej, a dopiero lokalnie w budynku zamienić go w sygnał elektryczny w odbiorniku optycznym i dalej rozprowadzić po koncentryku. To jest zgodne z aktualnymi trendami i dobrymi praktykami branżowymi (instalacje HFC/FTTx, zalecenia operatorów kablowych i satelitarnych). Patchcordy światłowodowe powinny być prowadzone w osobnych trasach, z odpowiednim promieniem gięcia, bez nadmiernego ściskania – inaczej rośnie tłumienie i mogą pojawić się problemy z jakością sygnału. W praktyce technik na uruchomieniu zawsze sprawdza tor optyczny miernikiem mocy optycznej lub reflektometrem, żeby potwierdzić, że link światłowodowy mieści się w budżecie mocy nadajnik–odbiornik.
Na tym schemacie łatwo się pomylić, bo obok siebie występuje kilka rodzajów kabli, ale te oznaczone kolorem pomarańczowym to nie są ani przewody zasilające, ani klasyczne kable koncentryczne czy symetryczne. Opis przy nich: „PATCHCORD 9/125 FC/PC” zdradza, że chodzi o tor optyczny – 9/125 to typowy parametr dla światłowodu jednomodowego, a złącza FC/PC są charakterystyczne właśnie dla instalacji światłowodowych. W niektórych głowach pojawia się skojarzenie, że skoro mamy nadajnik optyczny z konwerterem na maszcie, to do niego trzeba doprowadzić zasilanie – i część osób z rozpędu uznaje pomarańczowy kabel za zasilający. W rzeczywistości zasilanie takiego urządzenia zwykle idzie inną trasą, cienkim przewodem DC lub po kablu koncentrycznym w technologii zasilania „po kablu”. Kable zasilające nie są opisywane parametrami typu 9/125 ani złączami FC/PC. Czasem ktoś patrzy na schemat TV i z przyzwyczajenia szuka wszędzie koncentryka, bo tradycyjnie całe instalacje RTV-SAT robiło się na kablu 75 Ω. Na rysunku koncentryk jest jednak oznaczony wyraźnie jako „TT-113 CU kabel koncentryczny” i ma inny kolor. Koncentryk ma żyłę centralną, dielektryk, ekran i płaszcz, a nie włókno szklane w środku. Równie mylące bywa pojęcie „symetryczny” – niektórzy kojarzą je z „równym”, „podwójnym” i błędnie przypisują je do patchcordów. Kabel symetryczny to np. skrętka komputerowa albo dawniej linie telefoniczne, gdzie sygnał jest przesyłany dwiema żyłami o jednakowych parametrach, ale nadal w postaci elektrycznej, nie optycznej. Na koniec są jeszcze odpowiedzi sugerujące, że to „nie może być światłowód, bo przecież to tylko TV”. Tymczasem w nowoczesnych instalacjach zbiorczych, szczególnie rozproszonych po kilku budynkach, standardem staje się dystrybucja optyczna – dokładnie tak, jak pokazano na schemacie. Światłowód przenosi sygnał z pola antenowego do punktów dystrybucji, a dopiero tam jest on konwertowany z powrotem na sygnał elektryczny w kablu koncentrycznym i dalej rozprowadzany multiswitchami. Błędne odpowiedzi wynikają zwykle z przyzwyczajenia do starych rozwiązań i nieuwagi przy czytaniu opisów technicznych na rysunku.